Meta została oskarżona o pobranie 82 TB nielegalnych książek w celu szkolenia AI

dailyweb.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Meta logo


Wydawać by się mogło, iż temat piractwa dotyczy zwykłych ludzi, którzy wybrali tę drogę zamiast kupna produktu czy usług, które to umożliwiają. Jak się właśnie przekonaliśmy, czasami są w nie uwikłani choćby giganci technologii.

Do wiadomości publicznej wyciekły dokumenty sądowe, w których Meta oskarżana jest nielegalne pobranie 82 TB danych z książkami. Całość miała służyć do trenowania modeli językowych AI.

Sprawa Kadrey vs. Meta

Na iksie wyciekły właśnie akta sprawy sądowej z 5 lutego 2024 roku. W postępowaniu, które wtedy trafiło na wokandę, oskarżona jest Meta. Powodem oskarżenia jest tu pobranie 81,7 TB danych z książkami z „szarych bibliotek” takich jak Anna's Archive, Z-Library czy LibGen. Wszystko to w celu trenowania modeli językowych AI na bazie pobranych materiałów. To zaskakujące, iż tak wielka firma pozwalała sobie na takie praktyki. Wiemy jednak, iż nie tylko Mata działa w ten sposób. Jakiś czas temu opisywaliśmy inny przypadek — The New York Times oskarżył Microsoft o szkolenie swojego AI na podstawie artykułów ukrytych za paywallem (który AI omijał). Kontekstu sprawie nadają również wypowiedzi pracowników Meta, którzy cytowani są we wpisie na iksie. Spotkamy tam zdania niezadowolenia, które wyrażają sprzeciw przeciwko używaniu nieautoryzowanych źródeł, czy też wręcz tych nielegalnych do szkolenia modeli językowych AI. https://dailyweb.pl/llama-ocr-darmowe-rozpoznawanie-tekstu-z-wykorzystaniem-ai/ W dokumentach sądowych znalazły się zeznania i cytaty osób, które jasno dają do zrozumienia, iż zostały tu pogwałcone pewne standardy. Niektórzy z nich jawnie się temu sprzeciwiają, inni tolerują a inni chcą być ponad to. W sprawie znalazły się również informacje o spotkaniu Marka Zuckerberga ze stycznia 2023, w którym przekonuje pracowników, iż „musimy to popchnąć do przodu” i „musimy znaleźć sposób, aby to wszystko odblokować”. Dokładnie wiadomo więc, iż szefostwo wiedziało o takich poczynaniach. Ciekawi mnie finał tej zawiłej sprawy. Na pewno wrócimy jeszcze do tego tematu na łamach dailyweb.
Idź do oryginalnego materiału