Program "Najsłabsze ogniwo" wzbudzał wiele kontrowersji. Wszyscy patrzyli tylko na Szczukę
Choć teleturniej "Najsłabsze ogniwo" był emitowany przez zaledwie dwa lata, to i tak na stałe zapisał się w historii polskiej telewizji. Wszystko przez jego format oraz prowadzącą, której strach było podpaść.
Gospodynią show była Kazimiera Szczuka - dziennikarka oraz działaczka społeczna. Kobieta doskonale odnalazła się w swojej roli. Krytykowała uczestników na każdym kroku i wytykała in choćby najmniejsze błędy.
Wtedy być może mało kto zdawał sobie sprawę z tego, iż prowadząca na potrzeby teleturnieju przybiera specjalną rolę. "Najsłabsze ogniwo" było oparte na brytyjskim formacie "The Weakest Link" i z założenia stawiało gospodarza w roli krytyka. Kazimiera Szczuka miała więc narzucone z góry to, by obrażać uczestników i śmiać się z ich zachowań.Reklama
Kazimiera Szczuka nigdy nie chciała być gwiazdą mediów. Zdecydowanie bliżej jej było do pracy w zaciszu
Popularność "Najsłabszego ogniwa" sprawiła, iż media zaczęły interesować się Kazimierą Szczuką. Kobieta jednak nigdy nie aspirowała do miana gwiazdy stacji TVN. Lubiła pojawiać się gościnnie w innych programach, jednak zawsze najbardziej ciągnęło ją do publicystyki. Z czasem widzowie zupełnie o niej zapomnieli.
Jakiś czas temu Szczuka postanowiła ponownie o sobie przypomnieć. Zaczęła współpracę z radiem RMF FM, jednak jej występy na antenie nie cieszyły się zbyt dobrym odbiorem. Prezenterka zmagała się z krytyką po kilku niezręcznych wpadkach, takich jak mylenie nazw stacji radiowych na antenie oraz błędne wypowiadanie nazwisk zaproszonych gości. Podobno nie potrafiła poradzić sobie z emocjami, które w rozmowach zawsze brały górę.
Kazimiera Szczuka zniknęła z mediów. Teraz jej życie wygląda zupełnie inaczej
Wspomnienie o programie "Najsłabsze ogniwo" co jakiś czas powraca w mediach. Ostatnio o teleturnieju ponownie było głośno, gdy jego fragmenty zostały opublikowane na TikToku. Pokolenie, które nie pamiętało show z czasów jego emisji nagle zainteresowało się kontrowersyjnym formatem i jego prowadzącą.
Co ciekawe, Kazimiera Szczuka od jakiegoś czasu spełnia się w roli nauczycielki języka polskiego i uczy w jednym z warszawskich liceów.
"Zabawne, iż młodzież szkolna mi mówi, iż jestem na TikToku. Ja nie mam z TikTokiem absolutnie żadnego kontaktu. No i dobrze, niech tam sobie jest" - mówiła w rozmowie z "Plejadą".
W tej samej rozmowie Kazimiera jasno stwierdziła, iż choćby gdyby namawiano ją na reaktywację "Najsłabszego ogniwa", to nie zdecydowałaby się na ponowny angaż.
Szczuka ceni sobie pracę z młodzieżą i widzi w niej pewną misję.
"Czasem próbuję przestrzegać, przekonywać młodych, iż ich wieczne siedzenie w telefonach, pykanie w gry, przewijanie i klikanie social mediów niszczy bezcenne zwoje mózgowe, które mają przecież tylko jedne na całe życie" - przekazywała Onetowi.
Kazimiera Szczuka przez cały czas pisze książki i felietony i w tym także się spełnia. Powrotu do telewizji choćby nie bierze pod uwagę.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Duże zmiany w popularnym programie TVN. To nie były plotki
Zapadła decyzja ws. dalszej emisji "Królowej przetrwania". Widzowie TVN nie byli na to gotowi
Wellman o kulisach o pracy w DDTVN. "Czujemy zażenowanie"