Komik nie gryzł się w język. Ostry komentarz o braku nominacji do Oscara

film.interia.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: materiały prasowe


W 2024 roku Will Ferrell wziął udział w osobistym i przejmującym projekcie dokumentalnym. "Will & Harper" to skromna, ale zachwycająca historia o przyjaźni i podróży, którą doceniano podczas największych wydarzeń branżowych. Niestety, mimo sporych szans produkcja nie otrzymała nominacji do Oscara. Aktor nie krył swojego niezadowolenia.


"Will & Harper" to wzruszający i kameralny dokument o sile przyjaźni, jaka łączy komika Willa Ferrella i jego wieloletniego przyjaciela, który decyduje się na coming out jako kobieta. By na nowo zdefiniować ich relację, ruszają we wspólną podróż przez cały kraj.


Za reżyserię filmu odpowiadał Josh Greenbaum. Produkcja została ciepło odebrana przez krytyków i zdobyła wiele nominacji, w tym do nagrody Amerykańskiego Stowarzyszenia Montażystów czy BAFTA. Ostatecznie tytuł zdobył jedną statuetkę Critics' Choice Documentary za najlepszy film dokumentalny. "Will & Harper" miał również sporą szansę, by zawalczyć o Oscara w tej kategorii, na co wskazywały shortlisty tegorocznych nominacji. Niestety, film nie pojawił się na ogłoszonej później oficjalnej liście. Komik nie pozostawił sprawy bez komentarza.Reklama


Dokument z Willem Ferrellem bez szans na Oscara. "Możecie mi naskoczyć!"


Po ogłoszeniu oficjalnej listy nominowanych Will Ferrell nie krył niezadowolenia w związku z decyzją Akademii. Dezaprobatę wyraził podczas udziału w programie "The Late Show" Stephena Colberta. Gdy temat rozmowy zszedł na pominięcie dokumentu z jego udziału, mężczyzna wykrzyczał w studiu: "Walić Akademię!". Po czym gwałtownie dodał: "Szczególnie jej oddział dokumentalny".
"Nie chcesz zadawać się z oddziałem dokumentalnym. Co za banda nieudaczników. Mam nadzieję, iż niektórzy z nich są tu dziś wieczorem. jeżeli tak, mam wam jedno do powiedzenia: Możecie mi naskoczyć!" - skwitował ostro.
W kategorii pełnometrażowych filmów dokumentalnych o statuetkę w tym roku zawalczą: "Dzienniki Black Box", "Nie chcemy innej ziemi", "Wojna porcelanowa", "Ścieżka dźwiękowa zamachu stanu" i "Sugarcane: rozliczenie z przeszłością".
Zobacz też: Wyczekiwany powrót okazał się prawdą! Matthew McConaughey znów na ekranie
Idź do oryginalnego materiału