Wyczekiwany horror w polskich kinach. "Film, który boli tak samo jak marsz"
Zdjęcie: Wielki marsz / Materiały prasowe
W polskich kinach zagościł wyczekiwany horror "Wielki marsz", pierwsza ekranizacja głośnej powieści mistrza grozy Stephena Kinga. Amerykański producent, firma Lionsgate, miała niezwykły pomysł na promocję filmu za Oceanem. Na czym on polegał? Jak amerykańscy krytycy ocenili horror? Szczegóły poniżej.