Władze Estonii odwołały koncert Limp Bizkit. Chodzi o wypowiedzi na temat Krymu i Putina

Zdjęcie: fot. Achim Raschka

Władze Estonii postanowiły odwołać planowany na przyszły rok koncert Limp Bizkit. Chodziło o wypowiedzi Freda Dursta.

W przyszłym roku Limp Bizkit miał wystąpić w Estonii po raz pierwszy od 2009 roku. Koncert jednak nie dojdzie do skutku. Jak podaje estoński portal „Err” The Baltic Live Agency postanowiła odwołać koncert, gdy wypłynęły wypowiedzi oraz gesty Freda Dursta, które popierały politykę Władimira Putina.

Portal donosi, iż w 2015 roku Durst miał wyjść na scenę z flagą „Krym=Rosja” oraz powiedzieć, iż Putin „jest świetnym gościem z jasnymi, moralnymi zasadami oraz miłą osobą”. Chciał też ponoć kupić dom na Krymie.

Przedstawiciel The Baltic Live Agency, Gunnar Viese, w wywiadzie dla „Err” skomentował to następująco:

Możemy to wyjaśnić tylko w ten sposób, iż w tamtym czasie Fred Durst był mężem pochodzącej z Krymu Rosjanki i ewidentnie żył w zniekształconej bańce informacyjnej.

Przedstawicielka Ministerstwa Kultury, Liisi Rohtung, powiedziała w wywiadzie dla „Kroonika”:

Niedopuszczalne jest, by w Estonii występowały osoby wspierające kraj, na prezydencie którego ciąży międzynarodowy nakaz aresztowania.

W trakcie przyszłorocznej trasy Limp Bizkit ma odwiedzić także Polskę. Ma być gwiazdą Impact Festival, który odbędzie się 3 czerwca w krakowskiej Tauron Arenie.