"M jak miłość" to produkcja niezmiennie emitowana od 25 lat na TVP2. Anna Mucha, Katarzyna Cichopek oraz bracia Mroczek stali się gwiazdami produkcji, które w tej chwili mają dobre pozycje w polskim show-biznesie. Nie tylko zresztą oni zyskali sławę na całą Polskę. Pozostali bohaterowie serialu dostarczają nam wrażeń i wielokrotnie szokują. Co się wydarzy w 1863. odcinku "M jak miłość"?
REKLAMA
Zobacz wideo Mucha przyjaźni się z Cichopek
"M jak miłość" odc. 1863. Przesłuchanie, ślubne plany i kłopotliwa Kisielowa
W kolejnym odcinku kultowego serialu sprawa ataku na Magdę jest przez cały czas badana. Przypomnimy, iż w poprzednim epizodzie znalazła się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Święcicki staje się głównym podejrzanym i trafia na przesłuchanie do Natalii i Rafała. Finalnie Święcki sprytnie oszukuje policjantów. Budzyński natomiast zwraca się o pomoc do Marcina. Co będzie nowego u Kamy? W ciszy snuje ślubne plany, o których rozmawia z Barbarą oraz Szymkiem. Do Mostowiakowej z kolei zwraca się ksiądz Grzegorz, który nie potrafi poradzić sobie sam z Kisielową. Przed Basią natomiast duże wyznanie - przygotowuje się do egzaminu na prawo jazdy. Może liczyć w tym wyzwaniu na Marię i Judytę. Będziecie oglądali?
Anna Mucha szczerze o "M jak miłość"
Serialowa Magda jest z widzami od początku produkcji. W ostatnim wywiadzie dla Świata Gwiazd podsumowała tę przygodę. - Myślę, iż wypracowałam sobie w "M jak miłość" pewnego rodzaju taką relację, iż możemy sobie szczerze o pewnych rzeczach rozmawiać. To znaczy w momencie, kiedy potrzebujemy jakiejś przestrzeni czy mamy jakieś inne pomysły na siebie, to ta relacja jest na tyle szczera i na tyle długa, iż możemy sobie powiedzieć: "no dobra, to teraz przerwa, trochę trzeba zwolnić". Albo teraz na przykład, nie wiem, produkcja dzwoni i mówi: „teraz cię potrzebujemy bardziej". I tak dalej. I myślę, iż przez to ten "związek" tak długo trwa - przekazała Mucha. Zdradziła, ile dni w miesiącu spędza na planie. - Paradoksalnie w "M jak miłość" to jest kilka dni zdjęciowych. Średnio to cztery dni zdjęciowe w miesiącu. Więc o ile o tę część mojej pracy chodzi, to ja jestem, powiedzmy, cztery dni w miesiącu w pracy - zdradziła.