Można powiedzieć, iż jeden z najwybitniejszych kontrabasistów w historii jazzu posiada słabość do współpracy z gitarzystami. Zwykle Holland wybierał na kompanów dobrze zapowiadających się lub już uznanych wirtuozów gitary, poczynając od współpracy z Johnem McLaughlinem na przełomie lat 60./70., a w tej chwili działając z Benińczykiem Loueke.
- Strona główna
- Muzyka
- United
Powiązane
Po trzy: Po co się przychodzi na świat? (cz. 5)
8 godzin temu
Polecane
Nowy narkotyk w Japonii. "Sok zombie" sieje spustoszenie
7 godzin temu
Psychoterapeutka uderza w przeciwników nocnej prohibicji
8 godzin temu