To było ostatnie marzenie Marzeny Kipiel-Sztuki. Wyznała je pracownicy hospicjum

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Marzena Kipiel-Sztuka, KAPiF


Marzena Kipiel-Sztuka miała wielkie serce, o czym przekonujemy się kolejny raz. Wiemy, o czym marzyła w swoich ostatnich dniach.
Marzena Kipiel-Sztuka ostatnie miesiące życia spędziła w hospicjum w Wałbrzychu. Wiedziała, iż jest ciężko chora, ale optymizm jej nie opuszczał. Gwiazda "Świata według Kiepskich" powierzyła pani Renacie Wierzbickiej, która się nią opiekowała, jedno ze swoich ostatnich marzeń. Chciała zrobić coś dobrego dla miejsca, w którym otoczono ją wsparciem. Nie poddawała się i wychodziła z łóżka. Myślała, iż za jakiś czas przyłączy się do zbiórki pieniędzy na hospicjum, która pomogłaby w jego funkcjonowaniu. - Marzena bardzo chciała wesprzeć nasz rajd rowerowy. Gdy zamieszkała w hospicjum, ćwiczyła regularnie. To było niesamowite, jak jeździła na rowerku stacjonarnym. Śmiała się, iż do Warszawy już kilka razy dojechała i iż jeszcze ma wiele do zrobienia - zdradziła w "Fakcie" powierniczka aktorki.
REKLAMA


Zobacz wideo Aldona Orman rozprawia o problemach


Marzena Kipiel-Sztuka chciała pomóc hospicjum
Ponoć aktorka nie dawała się chorobie. Obiecywała, iż przyjdzie dzień, w którym poczuje się lepiej na tyle, iż zaśpiewa i wystąpi w rajdzie hospicjum. - Marzena marzyła, żeby coś po niej zostało. Mówiła, iż gdyby miała pieniądze, chciałaby być cichym sponsorem rajdu, bo jej nie zależało na rozgłosie, to była potrzeba serca. W zeszłym roku kupiliśmy ze zbiórki z rajdu samochód, bo mamy nie tylko hospicjum stacjonarne, ale i domowe poradnie, więc jeździmy do ludzi potrzebujących wsparcia. Ona chciała nam w tym pomóc, bo do końca wierzyła, iż pokona chorobę. Żartowała, iż jak ma umrzeć, to tylko w domu i z papierosem w swoim w łóżku... - dodała Wierzbicka w tabloidzie.


Koleżanka z pracy o niej nie zapomniała
Marzena Kipiel-Sztuka w ostatnim czasie mogła liczyć na wsparcie Renaty Pałys, z którą grała w serialu Polsatu. Aktorka w trakcie mowy pogrzebowej wspomniała, iż miała kontakt z serialową Halinką Kiepską praktycznie do samego końca. - W ostatnim czasie byłam z Marzeną bardzo mentalnie związana. Widziałyśmy się w przeddzień jej odejścia. Całą noc nie spałam, bo myślałam o Marzenie. Kiedy rano dostałam wiadomość, to byłam z tym adekwatnie pogodzona - powiedziała aktorka w mowie pogrzebowej. Podczas ostatniej drogi gwiazdy można było usłyszeć standardy jazzowe, które bardzo lubiła.
Andrzej Grabowski, Renata Pałys, Marzena Kipiel-Sztuka KAPIF
Idź do oryginalnego materiału