Lider zespołu zabrał głos po ostatnich wydarzeniach!
As I Lay Dying to jeden z prekursorów muzyki metalcore, który w ostatnim czasie przechodzi poważny kryzys. Z zespołu odeszli wszyscy muzycy poza wokalistą oraz tour menager, a przyszłość grupy stanęła pod znakiem zapytania. Do sytuacji odniósł się lider zespołu, Tim Lambesis, który 4 listopada napisał na Instagramie oświadczenie.
– Cześć wszystkim. Potrzebowałem trochę czasu, aby przetworzyć wszystko, co wydarzyło się w AILD. Zgadzam się, iż ostatnio w zespole panowała bardzo niezdrowa atmosfera, która sprawiła, iż wyjazd na trasę w tamtym składzie był nierealny. Trudno było ustalić choćby najmniejsze szczegóły i przyznaję, iż potrafię mocno stać przy swojej wizji zespołu, choćby gdy inni twierdzą, iż powinno to iść w innym kierunku. Smutno mi myśleć o zachowaniach, komunikacji i wzorcach interakcji, które doprowadziły do odwołania trasy. Phil (Sgrosso, gitarzysta i drugi najdłuższy stażem po Lambesisie członek zespołu) i ja nie widzieliśmy już siebie osobiście, kreatywnie ani finansowo. To on pierwszy podjął decyzję o odejściu z zespołu, a pozostali zdecydowali się pójść w jego ślady nie będąc zainteresowanymi graniem w zespole bez niego. Niektóre oświadczenia muzyków zostały wydane zbyt chaotycznie i wprowadziły niepotrzebne plotki. W pełni popieram decyzję każdego z chłopaków o odejściu i wierzę, iż w tym momencie jest to najlepsze dla wszystkich. Mając to na uwadze, moje drzwi zawsze pozostaną otwarte na bezpośrednie dyskusje na każdy temat, ponieważ uważam, iż zamykanie komunikacji prowadzi do wielu niedomówień i problemów. Nie mogę się doczekać zbudowania nowego zespołu i stworzenia atmosfery, która jest wspierająca, pozytywna i sprzyja kreatywnemu środowisku. Album „Through Storms Ahead” zostanie wydany zgodnie z zapowiedzią 15 listopada. Jestem dumny z tego, co stworzyliśmy i nie mogę się doczekać, aby podzielić się tym z wami wszystkimi – napisał Lambesis.
Phil Sgrosso ogłosił swoje odejście z AS I LAY DYING 30 października. Nastąpiło to zaledwie sześć dni po tym, jak Nick Pierce i Ken Susi opuścili zespół, a 12 dni po tym, jak RyanNeff również ogłosił, iż opuszcza zespół.