Ten kraj domaga się kontroli głosów po finale Eurowizji. Nie tylko widzowie są podejrzliwi

natemat.pl 4 godzin temu
69. Konkurs Piosenki Eurowizji w Bazylei już za nami. Zwyciężyła Austria, a drugie miejsce zajął Izrael, co wzbudziło podejrzenia u wielu fanów muzycznego wydarzenia. Hiszpańska nadawca RTVE zamierza zwrócić się do Europejskiej Unii Nadawców w sprawie ostatniego głosowania. "Chcemy wiedzieć, w jaki sposób rozdysponowano głosy" – czytamy w jego komunikacie.


"Austrio, dziękujemy za uratowanie Eurowizji!", "JJ uratował Eurowizję!", "JJ uratował nas od katastrofy", "Austrio, twoje zwycięstwo nas uratowało", "Myślałem, iż to będzie śmierć Eurowizji", "JJ zasługuje na pomnik. Uratował Eurowizję" – takie komentarza fani pojawiają się w serwisie YouTube pod występem JJ-a, który w tym roku został laureatem Kryształowego Mikrofonu za utwór "Wasted Love".

Skąd takie reakcje eurowizyjnych miłośników? Przez prawie 10 minut potencjalne zwycięstwo w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji należało do Yuval Raphael, której telewidzowie przyznali 297 punktów (od jurorów otrzymała tylko 60). W ostatniej chwili wyprzedził ją JJ.

Udział izraelskiej reprezentantki od początku wzbudzał spore kontrowersje i poskutkował duży protestami podczas otwarcia europejskiego święta muzyki – wszystko z powodu działań Izraela w Strefie Gazy.

Hiszpania domaga się kontroli głosów po finale Eurowizji 2025


W mediach społecznościowych znajdziemy mnóstwo wpisów kwestionujących wiarygodność głosów przyznanych Izraelowi przez publiczność. Obok wspomnianych wątpliwości nie przeszedł obojętnie hiszpański nadawca RTVE, który chciałby, by ostatnie głosowanie zostało poddane kontroli.



"Zwrócimy się do Europejskiej Unii Nadawców (EBU), organizatora festiwalu, o dyskusję na temat punktacji widzów i czy głosowanie jest przeprowadzane we adekwatny sposób. Wspólnie z innymi krajami uważamy, iż wpływ trwających konfliktów zbrojnych na konkurs prowadzi do utraty charakteru kulturowego tego wydarzenia. Jako hiszpańska delegacja chcemy wiedzieć, w jaki sposób rozdysponowano głosy Hiszpanów" – czytamy w wydanym przez RTVE komunikacie.

Co ciekawe, fani, którzy śledzili transmisję na żywo z Eurowizji na YouTube, spotkali się podczas oglądania finału z co najmniej dwiema reklamami zachęcającymi widzów do głosowania na Yuval Raphael. "Przepraszam, to POWINNO być niezgodne z zasadami" – napisała drag queen Maxxy Rainbow na portalu X (dawnym Twitterze).

Idź do oryginalnego materiału