"Nie udawaj zakonnicy, nie możesz się tak zachowywać. Widzę, iż masz ochotę". Nie potrafiłam się ruszyć, sparaliżowało mnie. Aż w końcu zrozumiałam, iż albo teraz wejdę do łazienki, ubiorę się i ucieknę, albo mnie zgwałci — wspomina spotkanie z popularnym łódzkim aktorem jedna z bohaterek książki Igi Dzieciuchowicz pt. "Teatr. Rodzina patologiczna".