Witajcie

Kochane czytelniczki i czytelnicy mamy luty! Kiedy ten pierwszy miesiąc 2024 roku nam uciekł? Ja jestem jeszcze ciągle w strefie planów i wypisywania punktów do zrealizowania, a tu już jeden długi miesiąc minął.

No cóż nie ma co się zastanawiać za dużo nad tym co było, lepiej zacząć działać tu i teraz.

Sylwia Kubik Antoś- recenzja/ seria Mgnienia Dobra

Jeszcze w grudniu wypożyczyłam z biblioteki dla synka książkę Antoś Sylwii Kubik. Po tym jak zobaczyłam ją na stronie autorki wiedziałam, iż chce ją poznać. Udało mi się przeczytać bardzo gwałtownie w grudniu. adekwatnie jak tylko otworzyłam pierwszą stronę nie mogłam jej odłożyć.

Zacznę od tego, iż okładka mi się bardzo podoba. Jest w niej coś urokliwego i zachęcającego, czego dokładnie nie potrafię określić. Po otwarciu naszym oczom ukazują się kolejne piękne ilustracje. Nigdy później nie doświadcza się tych samych uczuć i emocji co za pierwszym razem kiedy coś zobaczymy. Ja oglądając ilustracje w Antosiu czułam coś na kształt wspomnień z dzieciństwa, tęsknoty za wsią u babci i śniadaniem z kawą zbożową. Te domki, te kolory i barwy zachwyciły i dotknęły głębi serca.

Sylwia Kubik Antoś- recenzja/ seria Mgnienia Dobra

Sylwia Kubik Antoś- recenzja/ seria Mgnienia Dobra

Sylwia Kubik Antoś- recenzja/ seria Mgnienia Dobra

Sylwia Kubik Antoś- recenzja/ seria Mgnienia Dobra

Sama książka nie zaczyna się dobrze, bo tytułowy Antoś pochodzi z biednej rodziny, która boryka się z głodem i ubóstwem. Sam chłopiec przez to, iż jest inny nie ma przyjaciół. Musi radzić sobie z niechęcią i wyzwiskami. Pragnie mieć przyjaciół i kogoś z kim będzie mógł dzielić swoje troski. Los sprawił, iż wszystko dla Antosia się odmieniło.

Jak do tego doszło? Sprawdźcie sami.

Książka przepiękna ucząca wrażliwości i akceptacji drugiego człowieka bez względu na to jaki jest. Pokazuje, iż choćby najbardziej beznadziejna sytuacja może się zmienić na lepsze.

Polecam!

Sylwia Kubik Antoś- recenzja/ seria Mgnienia Dobra

Sylwia Kubik Antoś- recenzja/ seria Mgnienia Dobra

Sylwia Kubik Antoś- recenzja/ seria Mgnienia Dobra