Siostra Jakubiaka przerwała milczenie. Opowiedziała, jaką decyzję podjął jej brat tuż przed śmiercią

natemat.pl 5 godzin temu
Siostra zmarłego Tomasza Jakubiaka przemówiła na Instagramie pierwszy raz od jego pogrzebu. Ujawniła, co dalej ze sprzedażą książek kulinarnych, których autorem był właśnie jej brat. Wspomniała o decyzji, którą znany kucharz podjął niedługo przed śmiercią.


Tomasz Jakubiak zapisał się w historii jako bardzo pogodny i chętny do pomocy człowiek. Szersza publiczność poznała go także jako uzdolnionego kucharza, który był jurorem w programie "Masterchef" oraz autora książek z przepisami. W ubiegłym roku u Jakubiaka zdiagnozowano niezwykle rzadki i ciężki do wyleczenia nowotwór jelit i dwunastnicy. Przez kolejne miesiące 40-latek systematycznie relacjonował swoją walkę z chorobą na Instagramie. Mnóstwo Polaków szczerze kibicowało mu w powrocie do zdrowia.

Niestety ostatniego dnia kwietnia do mediów trafiła przykra wiadomość o tym, iż znany kucharz zmarł. Niedługo później odbył się jego pogrzeb, podczas którego przeczytano poruszający list od żony Anastazji Jakubiak, a żałobnicy ubrali się w kolorowe ubrania, tak jak chciał Jakubiak.

Jakubiak przed śmiercią sprzedawał swoje książki. Wiadomo, co z nimi dalej


Jeszcze dwa tygodnie przed śmiercią Tomasz Jakubiak opublikował w sieci ostatnie wideo. Zachęcał w nim do zakupu swojej książki kulinarnej "Ugotuj mi tato", z której dochód miał iść na dalsze leczenie. Wspominał wówczas, iż zostało 400 sztuk.

Teraz, tydzień po pogrzebie, głos w tej sprawie zabrała siostra zmarłego kucharza, Joanna Jakubiak. "Powoli wracając do rzeczywistości, udało mi się przeczytać i odpowiedzieć na wasze wiadomości dotyczące wysyłki 'Ugotuj mi Tato'. Kochani –

zakupione przez was w kwietniu i maju książki to przedsprzedaż. Po tym, jak w ekspresowym tempie wykupiliście ostatnie sztuki, a ilość zapytań o książki była ogromna, podjęliśmy z Tomkiem decyzję o sprzedaży preordera. I tak od 15 kwietnia macie taką możliwość. Książka będzie w zakupie do 25 maja" – napisała.

I dodała: "Realizacja waszych zamówień ruszy w tym samym momencie więc na początku czerwca będziecie już cieszyć się przepisami i mam nadzieję, gotować ze swoimi dziećmi. Wybaczcie, iż tak długo wasze wiadomości pozostawały bez odpowiedzi. Domyślacie się zapewne, iż powrót do zawodowej codzienności wymagał i wciąż wymaga czasu, ale zapewniam, iż każdy zakupioną książkę otrzyma".

Idź do oryginalnego materiału