Dla jedenastoletniego chłopca to musiało być traumatyczne przeżycie: znaleźć na polu w czasie powrotu ze szkoły do domu odrąbane ludzkie nogi. A to właśnie od tego zaczął się koniec zbrodniczej działalności jednego z seryjnych zabójców epoki PRL-u. Jego historię Andrzej Gawliński opisał w książce „Rzeźnik. Kazimierz Polus – gwałciciel i morderca”.