Radosław Majdan mocno krytykuje Kościół. "Ta społeczność nie akceptuje mojego syna"

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Radosław Majdan mocno skrytykował politykę Kościoła. Fot. Instagram.com/r_majdan screen


Radosław Majdan odniósł się do stanowiska Kościoła w sprawie dzieci poczętych dzięki metodzie in vitro. Ostro skrytykował instytucję, w której nie zdecydował się ochrzcić swojego syna.
Radosław Majdan w najnowszym wywiadzie wypowiedział się na temat Kościoła. Były piłkarz mocno skrytykował instytucję i zaznaczył, iż nie mógłby wysłać do niej swojego syna. Wszystko z powodu podejścia władz kościelnych do tematu in vitro.
REKLAMA


Zobacz wideo Majdan o zawodowych planach. Chciałby być kapitanem polskiej reprezentacji?


Majdan ostro o stanowisku Kościoła w sprawie in vitro. Nie ochrzcił syna
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan w 2020 roku doczekali się narodzin upragnionego syna, Henryka. Nie ukrywali, iż dziecko zostało poczęte dzięki metody in vitro. Tej metody oficjalnie nie popiera Kościół katolicki. Z tego powodu Henryk nie został ochrzczony, a jego ojciec bardzo krytycznie wypowiada się na temat instytucji Kościoła. - o ile kościół nie akceptuje (...), to ja nie mógłbym posyłać mojego syna do społeczności, która go nie akceptuje - podkreślił Radosław Majdan w rozmowie z Party.pl.


Rozenek w Sejmie zabierała głos w sprawie refundacji procedury in vitro
Przypomnijmy, iż Małgorzata Rozenek kilkukrotnie pojawiała się w Sejmie i zabierała głos w kwestii refundacji przez państwo kosztów związanych z procedurą in vitro. - Wola obywateli ws. in vitro jest liczbowo bardzo zgodna z frekwencją. Ponad 70 proc. polskiego społeczeństwa popiera nie tylko metodę in vitro, ale również jej refundowanie z budżetu państwa - przemawiała Rozenek podczas obrad Sejmu w listopadzie. - Refundowanie in vitro jest wyrównaniem szans do tego, żeby zostać rodzicami, szans na szczęście. Mnóstwo osób było zaangażowanych w zbieranie tych podpisów i my jeździliśmy w trudnych warunkach atmosferycznych, ale trud był po stronie tych wszystkich, ponad 500 tysięcy ludzi, którzy szukali nas i składali podpisy pod naszym projektem ustaw. Często osoby, które nas wspierały, miały swoje dzieci. Ba, choćby wnuki. Mówiły wprost, iż ten projekt jest symbolem powrotu do normalności - dodała Małgorzata Rozenek.
Idź do oryginalnego materiału