
Pochodząca z Przasnysza, Marta Michalak zadebiutowała niedawno powieścią „Oida”. Z tej okazji w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie autorskie.
– To wyjątkowy moment, zarówno dla pani Marty, jak i dla nas – jej rodzimej społeczności, która z dumą obserwuje te literackie początki – przekazuje Miejska Biblioteka Publiczna w Przasnyszu.
Książka wyróżniona została pierwszą nagrodą w konkursie na najlepszą pracę powstałą w ramach studiów podyplomowych Szkoła Mistrzów działających na Wydziale Polonistyki UW.
– Pierwszym pytaniem, jakie padło podczas rozmowy, było te, o intrygujący tytuł książki. Marta Michalak wyjaśniła, iż oida jest słowem charakterystycznym dla naszego regionu i oznacza wstyd. Autorka wskazała, iż jednym z największych wyzwań było stworzenie autentycznych dialogów, oddających różnorodność pokoleń i języków. Szczególnie trudne okazało się nadanie unikalnego głosu babci Jadwidze, która posługuje się gwarą – relacjonuje MBP.
Podczas rozmowy poruszono również temat przemijania, który w „Oidzie” jest niezwykle ważny, a także temat relacji międzypokoleniowych.
– Autorka zauważyła, iż konflikty wynikają często z innych doświadczeń życiowych, ale można je przezwyciężyć poprzez dialog – czytamy.
Spotkanie zakończyło się rozmowami z czytelnikami i podpisywaniem książek.
ren