Luksusowe osiedle stało się dla niej piekłem. "Zostałam ofiarą sąsiada. Nagranie z kamer w przedziwny sposób zniknęło"
Zdjęcie: Nowe osiedle dla zamożnych mieszkańców okazało się dla Małgorzaty piekłem
— "Ja kiedyś otruję te wszystkie śmierdziuchy!" — wrzeszczał jeden z sąsiadów o osiedlowych psach. Później dowiedziałam się, iż napisał kilka książek, a w swojej branży jest autorytetem. Widziałam go też w telewizji. Tam już nie wrzeszczał, tylko przemawiał głębokim głosem i tak miło się uśmiechał. Przekonałam się, iż ci znani, dobrze sytuowani są najgorsi — mówi Małgorzata*, która dwa lata temu uciekła z mężem z apartamentowca i przeprowadziła się na zwyczajne osiedle na peryferiach miasta. Dopiero dziś czuje, iż żyje.





