Kilka kobiet zarzuciło Marilynowi Mansonowi napaść na tle seksualnym, jednak prokuratura nie znalazła przekonujących dowodów.
Po trwającym cztery lata dochodzeniu prokuratura okręgowa w Los Angeles uznała, iż nie ma wystarczających dowodów na to, jakoby Brian Warner (znany jako Marilyn Manson) dopuścił się przestępstw o charakterze seksualnym lub przemocowym wobec zarzucających mu to kobiet.
Prokurator Okręgowy Los Angeles w oświadczeniu napisał:
Doceniamy odwagę kobiet, które podzieliły się swoimi doświadczeniami i dziękujemy za ich współpracę oraz cierpliwość przy dochodzeniu. Choć nie jesteśmy w stanie postawić zarzutów w tej sprawie wspieramy kobiety zwracające uwagę na problem przemocy domowej i napaści na tle seksualnym.
Prawnik Mansona, Howard King, skomentował:
Cieszymy się, iż po niezwykle długim badaniu dowodów, prokurator krajowy stwierdził to, co wiedzieliśmy i twierdziliśmy od początku: Brian Warner jest niewinny.
Jedna z kobiet, która oskarżała Mansona, gwiazda „Gry o tron”, Esme Bianco, stwierdziła, iż system nie jest w stanie ochronić ofiar, następnie zwróciła się bezpośrednio do Mansona:
Po tym, jak przeciągnąłeś mnie przez piekło, odkryłam w sobie niepowstrzymaną moc. Dowiedziałam się, jak silna i odważna jestem. Narodziłam się ponownie niczym Feniks z popiołów, w jakie przemieniłeś moje życie.
Sam Marilyn Manson nie skomentował sprawy.
22 listopada ukazał się nowy album Marilyna Mansona zatytułowany „One Assassination Under God – Chapter 1”. W zeszłym roku artysta powrócił na trasę koncertową po raz pierwszy od pięciu lat.