Polskie preselekcje: Mamy wyniki Press Poll! Kto wygrał w głosowaniu dziennikarzy? Są różnice względem rankingu fanów • Na kogo i ile razy zagłosujesz? Deklaracje fanów Eurowizji. Sprawdź, kto może liczyć na najwięcej SMS-ów

dziennik-eurowizyjny.pl 4 godzin temu

Press Poll Dziennika Eurowizyjnego!

Polski finał narodowy już (lub nareszcie) pojutrze! W piątek 14.02. o 20:45 rozpocznie się transmisja konkursu na TVP2, a widzowie będą mogli głosować na swoich faworytów wysyłając SMS-a o treści od 1 do 11 na 7430 (koszt SMS-a to 4,92 z VAT). Po preselekcjach odbędzie się konferencja prasowa zwycięzcy. Kto nim będzie? Wszystkie dotychczasowe plebiscyty, ankiety czy typowania wygrywa Justyna Steczkowska, która jest główną faworytką. Na drugim miejscu niemal wszędzie jest duet Sw@da x Niczos, a na trzecim miejscu najczęściej mamy zespół Chrust lub zwycięzcę „The Voice” – Dominika Dudka. Dziennik Eurowizyjny poprosił o rankingi i opinię zaprzyjaźnionych polskich dziennikarzy i radiowców, którzy w swoim miejscu pracy także zajmują się tematyką Konkursu Piosenki Eurowizji. Zaproszenie przyjęło siedmiu przedstawicieli krajowych mediów (m.in. Michal Hanczak z Radio Eska, Rafał Kowalski z Viva, Mateusz Zawada z eBilet) i dwie redakcje ogólnopolskich portali, które zorganizowały wewnętrzne głosowania by stworzyć punktację. Każdy miał do dyspozycji zestaw eurowizyjnych punktów.

Oto wyniki!

  1. Justyna Steczkowska „Gaja” (98 pkt)
  2. Swada x Niczos „Lustrka” (88 pkt)
  3. Dominik Dudek „Hold the light” (61 pkt)
  4. Kuba Szmajkowski „Pray” (59 pkt)
  5. Chrust „Tempo” (52 pkt)
  6. Daria Marx „Let it burn” (37 pkt)
  7. Teo „Immortal „(34 pkt)
  8. Tynsky „Miracle” (32 pkt)
  9. Sonia Maselik „Rumours” (31 pkt)
  10. Janusz Radek „In cosmic mist” (18 pkt)
  11. Marien „Can’t hide” (12 pkt)

„W tym roku powinniśmy zaryzykować”

Stawka tegorocznych preselekcji to na pewno „grower” i przyjemna playlista. Dodatkowo jest tam coś z potencjałem na Eurowizję. Nie ma jednak oczywistego „to da nam dobre miejsce”. Myślę, iż w tym roku powinniśmy zaryzykować i postawić na coś, czego na Eurowizję jeszcze nie wysyłaliśmy” – mówi Adrian Rybak z portalu Eska.pl, który zdradził, iż w jego top3 znaleźli się Justyna Steczkowska, Sw@da x Niczos i Chrust. „Oczywiście polski folk na Eurowizji już był, ale nie w takiej postaci. Tak naprawdę nie mam jeszcze jednego faworyta. Myślę, iż ostatecznie zdecyduje o tym scena” – dodał. „Stawka finałowa prezentuje się ciekawie i wielu słuchaczy na pewno znajdzie w niej coś dla siebie” – mówi dziennikarz lifestyle’owy Sergiusz Królak. „Jak słucham wszystkich piosenek jedna po drugiej, to czuję niedosyt (brakuje mi zwłaszcza czegoś rockowego i polskojęzycznej piosenki do tańca). Nie mogę jednak narzekać na jakość piosenek, które przeszły przez jurorskie sito – pozostaje pytanie, jak uczestnicy poradzą sobie ze swoimi utworami na żywo i jaki mają pomysł na prezentację” – przyznaje.

„Momentami wybór był trudny”

Podczas przyznawania punktów skupiałem się na utworach, nie na artystach. Ich rozpoznawalność nie jest dla mnie żadnym kryterium oceny. Uwielbiam pamiętać, iż Eurowizja to konkurs piosenki. I wizji, a więc przede wszystkim kierowałem się tym, która z propozycji może w 3 minuty zostać najmocniej zapamiętana. Za którą stoi jakość, która nas wyróżni, które refreny chodzą za mną najczęściej. I kto przygotował coś skrojonego pod konkurs – obserwując go od tylu lat, da się mniej więcej zauważyć, co zwykle działa, a co – choć może świetnie sprawdziłoby się w radiu czy na tiktoku – nie zażre na Eurowizji” – przyznaje Rafał Kowalski z „Viva!”, który dodał, iż przy szeregowaniu utworów w rankingu wspomagał się nagraniami, w którym wykonawcy śpiewali na żywo – przydatne były materiały z social media TVP. „Momentami wybór jest trudny (u mnie choćby na samym szczycie), więc myślę, iż występ 14 lutego dużo zweryfikuje” – wtóruje Michał Hanczak, popularny prezenter Radia Eska, który miał już okazję decydować o polskim reprezentancie jako członek komisji selekcyjnej 2024.

„Na Eurowizji mogłaby wygrać na początku lat 2000.”

Wśród dwóch redakcji, które zorganizowały wewnętrzne głosowania znalazły się redakcje portalu RMF FM oraz Party.pl. „Redakcja Party.pl w tym roku była jednogłośna – nasza „12” wędruje do Justyny Steczkowskiej i jej utworu „Gaja”. Justyna jest artystką kompletną, która przez 30 lat swojej kariery udowodniła nam, iż potrafi na scenie potrafi oczarować od pierwszej sekundy, a przecież o to na Eurowizji chodzi. Trzymamy jednak kciuki za wszystkich uczestników preselekcji i każdemu życzymy powodzenia” – przekazał nam przedstawiciel redakcji. O Justynie pozytywnie wypowiada się też Rafał z „Vivy”: „Klasyczny full package, tu jest wszystko, byśmy zostali dobrze zapamiętani. Mam nadzieję, iż jeżeli to Justyna poleci do Bazylei, doradzać jej będą osoby znające się na konkursie i tym, jak można pokazać „Gaję” godnie i zgodnie z tym, iż mamy 2025, a nie 2005 rok.” – twierdzi.

Nie wszyscy jednak mają tak pozytywne opinie o utworze „Gaja”. „„Gaja”, choć banger, który od razu wchodzi do głowy, to piosenka przestarzała. Na Eurowizji mogłaby wygrać na początku lat 2000., kiedy królowały etniczne hity, w stylu „Everyway That I Can” z Turcji czy „Wild Dances” z Ukrainy. Dziś trąci już myszką i tandetą, bo ESC na przestrzeni lat mocno się zmieniło, czego Polska uparcie nie chce zobaczyć i zrozumieć” – twierdzi Ola z ogólnopolskiego portalu dodając, że prawdopodobnie to Steczkowska 14 lutego wygra, ale nie jest to przesądzone bo zagrozić jej mogą Sw@da x Niczos, Teo, Dominik Dudek czy Janusz Radek. „Jeśli pojedzie do Bazylei, nie będę miała pretensji, bo Justyna Steczkowska to klasa sama w sobie, która da popis talentu, doświadczenia i charyzmy. Wstydu nie będzie, ale miejsca po lewej stronie tabeli też nie (chociaż pewne miejsce w finale). Osobiście wolałabym, żeby pojechało coś bardziej współczesnego i nowocześniejszego, a nie piosenka rozpamiętująca „starą Eurowizję”. Jestem jednak pełna podziwu dla Justyny Steczkowskiej, iż mimo statusu ikony polskiej muzyki chce wziąć (ponownie) udział w Eurowizji, mam nadzieję, iż inni doświadczeni artyści wezmą z niej przykład” – dodaje.

„Polska żyłaby tematem Eurowizji aż do maja”

W rozkroku stoi natomiast Adrian Rybak: „Kuszące są „Lusterka”, bo to oryginalna i nowoczesna kompozycja, a język sprawiłby, iż Polska żyłaby tematem Eurowizji aż do maja. Z drugiej strony jest Justyna Steczkowska, która revampem dała piosence „Gaja” nowe życie. Myślę, iż jest też najbardziej świadoma tego, czym jest Eurowizja i sposób tych ryzykownych wyborów ona jest tym najbardziej bezpiecznym” – mówi. „„Lusterka” to kawałek, który może pójść śladem ukraińskiego „Shum” Go_A z 2021 roku i zachwycić widzów w Szwajcarii. Moim zdaniem mogą uplasować się w TOP 10 w Bazylei – oczywiście pod warunkiem, iż Sw@da i Niczos dadzą świetny, charyzmatyczny, angażujący i autorski występ. To musi być muzyczno-sceniczna eksplozja – jeżeli będzie jedynie poprawnie, awans w Warszawie będzie ciężki” – uznała Ola, która przyznała nam, iż ma dwa eurowizyjne marzenia.

Pierwsze to więcej utworów po polsku. „Szczerze mówiąc, mam dość naszego „szału” na angielski, zwłaszcza iż inne kraje od niego mocno już odchodzą„. Drugie: „Że Polska zrozumie, iż Eurowizja jest już inna niż lata temu i bardziej niż „typowe eurowizyjne piosenki”, ceni pomysł i oryginalność. Że zaczniemy traktować ten konkurs i bardziej poważnie, i paradoksalnie bardziej na luzie (popatrzmy tylko na Finlandię, zawsze ma fun). Że wyjdziemy poza sztywne ramy, popatrzymy szerzej i w końcu odepniemy wrotki. Naprawdę mamy zdolnych artystów, możemy to zrobić, a wtedy zwycięstwo być może będzie w końcu w zasięgu ręki„.

Czy Marien będzie ostatnia?

W Press Poll, ale także w innych preselekcyjnych typowaniach (w tym „Nasz Faworyt PL 25”) ostatnia jest Marien i jej „Can’t Hide”. Dlaczego? „Zostawiając na drugim planie wszelkie pozamuzyczne spekulacje, Marien naprawdę dobrze wypadła w nagranym na żywo dla tiktoka TVP fragmencie „Can’t Hide”. Młodzieńczość słychać jednak nie tylko w jej głosie, ale i całej kompozycji, która znacznie lepiej odnalazłaby się na Eurowizji Junior” – uważa Rafał. „Szczerze mówiąc, nie rozumiem, co ta piosenka robi w finałowej dziesiątce… Poprawna, miła, wpadająca choćby w ucho, ale nudna i generyczna do bólu. Według mnie najsłabsza w całej stawce” – dodaje Ola. Czy faktycznie Marien nie ma szans w finałowej stawce?

Według aplikacji „My Eurovision Scoreboard” zajmuje dziewiąte miejsce, pokonując Tynsky’ego i Janusza Radka. Daleko jej jednak do laureatki ósmego miejsca – Darii Marx. Wyniki Press Poll nieznacznie różnią się od rankingu „Naszego Faworyta PL25”. Top2 i ostatnie miejsce mamy takie samo, ale u dziennikarzy na trzeciej pozycji jest Dominik Dudek (który w głosowaniu czytelników był dwa oczka niżej). Fani docenili piosenkę „Rumours” Sonii Maselik (4. miejsce), która jednak w Press Poll wypadła znacznie słabiej (9. pozycja). Różni się też lokata Chrustu (3. miejsce u fanów i 5. u dziennikarzy). Kto ostatecznie będzie bliżej prawdy? Tego dowiemy się 14 lutego wieczorem.

Ile SMS-ów otrzyma Justyna Steczkowska?

Dziennik Eurowizyjny zapytał też wczoraj członków grupy na Facebooku o to ile SMS-ów i na kogo planują oddać w głosowaniu finałowym w Walentynki. jeżeli deklaracje prawie 300 osób się potwierdzą, najwięcej sms-ów otrzyma Justyna Steczkowska, która zdominowała głosowanie zbierając aż 77,7% głosów. Prawie 50 osób deklaruje, iż odda na nią 10 lub więcej SMS-ów. Wokalistka śpiewająca utwór „Gaja” może liczyć na ogromne wsparcie. W przypadku utworu „Lusterka” także pojawiły się osoby, które planują wysłać na duet z Podlasia choćby po 20 SMS-ów. Pozostali wykonawcy mogą liczyć na znacznie mniejsze wsparcie. Dodatkowo wielu członków grupy deklaruje, iż nie wyśle żadnego SMS-a, a liczne jest też grono tych, którzy nie wiedzą jeszcze na kogo oddadzą swoje głosy. Mówią, iż zadecydują o tym występy.

Dziś w TVP rozpoczynają się próby techniczne finalistów. Na scenie stanie pierwsza połowa kandydatów. Zgodnie z informacjami, jakie do nas docierają, w tym roku występy mają byc przygotowywane przy znanej z Eurowizji technologii CuePilot, a uczestnicy mają mieć choćby do dyspozycji Viewing Room – miejsce, w którym będą mogli obejrzeć i wprowadzić korekty do rejestrowanego występu z próby. Fani mają wobec TVP spore oczekiwania i liczą, iż tegoroczne występy będą cieszyć oko! Trzymamy kciuki! Relacje z prób mogą pojawiać się na social mediach TVP czy w „Pytanie na Śniadanie”. Warto śledzić.

Wieczorem ciąg dalszy Sanremo

Wieczorem druga serata festiwalu Sanremo 2025. Znamy już wszystkie utwory, a dziś usłyszymy ponownie piętnaście z nich. Na scenie staną też debiutanci, którzy zmierzą się w duelach. Zwycięzcy pojedynków otrzymają prawo do występu w trakcie trzeciej seraty. Ich występy ocenią jurorzy w Press Centre (33% wpływu), jury radiowe (33%) oraz widzowie (34%). Następnie przejdziemy do ponownej prezentacji utworów z głównego konkursu. Dziś oceniać ich będą jurorzy i widzowie w proporcjach 50/50. Czołowa piątka głosowania (w losowej kolejności) ma być przedstawiona pod koniec drugiej nocy festiwalu. Współprowadzącymi drugiej seraty będą modelka Bianca Balti, piosenkarz Cristiano Malgioglio oraz satryk Nino Frassica. Wśród gości m.in. Damiano David (ESC 2021), raperka BigMama, aktorska obsada komedii „FolleMente” czy łyżwiarka figurowa Carolina Kostner. Transmisja od 20:40 do późnych godzin nocnych na Rai Uno oraz w Internecie na platformie RAIPlay TUTAJ.

Fot. M. Błażewicz 2025

Idź do oryginalnego materiału