Polska na Eurowizji: Jurorzy nas nie lubią? „In the name of love” Moniki Kuszyńskiej. Eksperci i internauci oceniają, co mogło pójść nie tak i skąd wzięły się niskie oceny od jury • Trzy powody wymieniane najczęściej

dziennik-eurowizyjny.pl 1 dzień temu

Artykuł ma na celu próbę odpowiedzi na pytanie dlaczego jurorzy nie docenili danego utworu i nie przyznali wysokich not. Nie chodzi o dyskredytowanie reprezentantów czy krytykę, a jedynie o próbę zrozumienia perspektywy członków komisji.

Po wynikach Eurowizji 2015

O ile wynik Donatana i Cleo spotkał się w Polsce z oburzeniem, tak w przypadku Moniki Kuszyńskiej był oczywiście żal, iż nie jesteśmy wyżej, ale zdaje się, iż fani byli z tym pogodzeni i bardziej było im przykro z powodu samej wokalistki, niż z tego, iż nie udało się Polsce wejść do top20 lub iż znów doszło do sporej rozbieżności w wynikach. „Pamiętam bardzo fajną akcje promocyjną #vote4Monika, dającą duże wsparcie naszej reprezentantce i widać było zaangażowanie wszystkich w tej projekt” – wspomina Tomasz Lener, członek zarządu OGAE Polska, który miał okazję oglądać występ Moniki na żywo. „Na tle innych piosenek była to dobra prezentacja i wokalnie dobrze i obrazek ładny, naprawdę przyjemna całość i mogła się spodobać, ale ostatecznie w finale 23 miejsce i 10 pkt. Obserwując ten konkurs od wielu lat samo głosowanie często bywa dość zaskakujące. Fani w Polsce każdego roku liczą na głosy Polonii, ale z tym bywa różnie. Dostaliśmy punkty z Włoch, Francji, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Czy z państw na które zawsze liczymy.” – dodaje i pyta, co poszło nie tak – a to właśnie temat naszego cyklu.

To nie był odpowiedni utwór?

Tomasz Lener zwraca uwagę na główny mankament, jakim miał być sam utwór „In the name of love”, który jego zdaniem nie był zbyt nowoczesny. Jednocześnie był mało zaskakujący i nie wyróżniał się w stawce. „Usłyszany i zapomniany niestety” – twierdzi. Zgadza się z nim członek Stowarzyszenia OGAE Polska i eurowizyjny juror 2016 – Artur Zieliński: „To klasyczna ballada, która ani się nie wyróżniała, ani nie wnosiła nic nowego czy świeżego do konkursu. Brakowało w niej wyrazistego punktu kulminacyjnego, zaskoczenia czy momentu, który zapadałby w pamięć. Piosenka była po prostu monotonna i nużąca”. Zwraca też uwagę na występ sceniczny, który miał się nie wpasować w ówczesne trendy. „W 2015 roku Eurowizja była już wydarzeniem, które mocno stawiało na stronę wizualną – efektowność, dynamikę i kontakt z widzem. Niestety, nasza prezentacja była zbyt statyczna, zachowawcza i po prostu nijaka – trudno było ją zapamiętać„.

A co z wokalem?

Co jeszcze mogło pójść nie tak? Artur Zieliński ma jeszcze jeden powód. „Nie da się też ukryć, iż Monika Kuszyńska nie jest technicznie wybitną wokalistką, a wykonanie utworu nie brzmiało szczególnie pewnie czy mocno. Emocje, które zapamiętałem na twarzy Moniki, to raczej był strach w oczach i stres. Prawdziwy uśmiech pojawił sie dopiero po występie” – wspomina. Podobnego zdania jest wieloletni obserwator Eurowizji, który obecny był w Wiedniu w Centrum Prasowym – Wojtek Mazur. „Można zauważyć, iż nie tylko wokal nie był najmocniejszy, ale i sama piosenka nie do końca porywała. Myślę, iż największym mankamentem było jednak samo wykonanie – które, w połączeniu z przeciętnym utworem, nie zdołało porwać jurorów, mimo iż cała oprawa była piękna i niosła za sobą ważne przesłanie.”

Jakie jury mogło postrzegać „In the name of love”?

Podobnego zdania jesteście też Wy! Czytelnicy mieli możliwość ocenienia występu i wymienienia możliwych mankamentów, które miały wpłynąć na niskie oceny jurorskie. Jak oceniliście piosenkę (starając się zrozumieć słaby wynik w głosowaniu komisji)? Nudna, nijaka, słaba, generyczna, bez momentu kulminacyjnego, trochę przestarzała – to niektóre określenia, starające się zrozumieć ocenę jury. „Dla nich to mogło być po prostu za nudne, ta historia ich po prostu nie poruszyła” – tłumaczy użytkowniczka joanna_itsmee. „Piosenka nie była na tyle dobra, żeby znaleźć się w top10 kogokolwiek z jury” – dodaje szarley_official. „Dość nudna piosenka, ale o dziwo, wydaje się bardziej dopasowana w gusta jury niż widzów” – mówi z kolei kaper_50. O wokalu i o samym występie również sporo napisaliście. „Może wokal, który mógłby być nieco lepszy?” – zastanawia się seb_lic. „Dość chwiejny głos Moniki” – dodaje aircrod3811. „Wokalnie to nie było najlepsze, ale mimo wszystko lubiłem piosenkę” – twierdzi taavetti_dod. „Giga prosty występ z chórkami z zeszłej dekady, finał uratowany historią” – uważa dawidwg. „Na scenie mało się działo” – dodaje karol.s98. „Słabo zapamiętywalny występ i słaby wokal przy bardzo silnej stawce w tym roku” – mówi 1999ciolkosle.

Dobrze, iż nas reprezentowała

Są jednak też pozytywne wpisy. „Myślę, iż po prostu piosenka nie była zbyt mocna ale i tak dobrze zaprezentowana i zaśpiewana„, „Nie potrafię tego wytłumaczyć, jeden z lepszych wokali i wzruszająca historia„, „Jedynie staging był tutaj ok i emocjonalna historia Moniki„, „Nie wiem, piosenka podobna klimatem do tegorocznej Szwajcarii, takie kameralne„, „Najważniejsze, iż wystąpiła na Eurowizji. Byłem bardzo dumny z Moniki!„. Faktycznie duma i podziw dla Kuszyńskiej dominował wśród polskich fanów, a wynik skłonił ich do wielu dyskusji o tym, jak powinno wyglądać głosowanie jurorów. Pomimo zmiany formuły głosowania w 2016 roku, ta debata trwa przez cały czas bo zdaje się, iż z głosowaniem jurorskim z roku na rok jest coraz gorzej i pokazały to kolejne lata pełne mniejszych lub większych ustawek co kończyło się często dyskwalifikacją komisji. „Wydaje mi się, iż panel jurorski powinien też być znacznie szerszy, prezentujący głos ekspertów, mediów, fanów i zwykłego Kowalskiego oraz zróżnicowanie wiekowe. Chyba niestety nie ma recepty na to jak wygrać Eurowizję. Efekt finalny musi być kompletny: piosenka, wykonawca i prezentacja – to musi tworzyć spójną całość i przekonać w danym momencie jurorów i widzów” – twierdzi Tomasz Lener.

Który utwór z 2016 byłby lepszy pod jury?

W kolejnym odcinku cyklu zajmiemy się tematem Michała Szpaka i jego utworu „Color of your life”! Zanim jednak do tego dojdziemy, pora na ankietę, która będzie elementem analizy! Spośród utworów preselekcyjnych z roku 2016 wskażcie te, które Waszym zdaniem mogłyby lepiej poradzić sobie w głosowaniu jurorskim. Zapraszam do udziału w głosowaniu!

Decyduj w preselekcjach Eurovision Internet Song Contest 2025! Możesz głosować w preselekcjach Anglii i Katalonii. Wejdź tutaj, zapoznaj się z utworami i zagłosuj!

Fot.: YouTube

Idź do oryginalnego materiału