Beata Kozidrak od miesięcy wycofywała się z życia publicznego. Powodem jest poważna choroba, z którą walczy artystka. Podczas ostatniego Polsat Hit Festiwal znani muzycy wykonali jeden z jej największych przebojów, składając w ten sposób hołd wokalistce. Maria Szabłowska, przyjaciółka Kozidrak, nie kryła wzruszenia.
- Czytaj też: Policjantka potwierdziła szokujące wieści o Nawrockim. To koniec
Milczenie Kozidrak. Choroba zmieniła wszystko
Od końca 2023 roku Beata Kozidrak praktycznie nie pojawia się publicznie. Wokalistka Bajmu, uznawana za ikonę polskiej muzyki, poważnie zachorowała, co zmusiło ją do odwołania koncertów i wycofania się z życia scenicznego. W mediach społecznościowych zamieściła poruszające nagranie, w którym podziękowała fanom za wsparcie i poprosiła o wyrozumiałość.
- Zobacz też: „Jesteśmy bezradni”. I to wszystko na kilka dni przed wyborami
Wiosną, choć nie osobiście, pojawiła się jeszcze symbolicznie na gali Fryderyków – statuetkę za całokształt twórczości odebrała w jej imieniu Katarzyna Nosowska. Pierwszy koncert po przerwie zapowiedziano na listopad.
Hołd dla Beaty Kozidrak. Artyści mówią jednym głosem
Podczas Polsat Hit Festiwal w Sopocie, sceną zawładnęła wzruszająca chwila. Znani artyści, m.in. Doda, Ralph Kaminski, Kuba Badach, Mietek Szcześniak, Artur Gadowski i Gabriel Fleszar, wspólnie wykonali jeden z największych hitów Beaty Kozidrak. Publiczność i widzowie przed telewizorami nie kryli emocji.
– „Beata Kozidrak nie mogła być z nami. Wysyłamy Ci dużo pozytywnej energii. Beata, czekamy na Ciebie” – mówili artyści ze sceny.
Występ stał się symbolicznym wyrazem wsparcia, którego nie zabrakło również ze strony widzów. Chociaż na scenie nie pojawiła się m.in. Edyta Górniak, która tego dnia była obecna w Operze Leśnej, wydarzenie odbiło się szerokim echem.
Maria Szabłowska: „To był piękny gest”
Wśród oglądających festiwal była również Maria Szabłowska, legendarna dziennikarka muzyczna i prywatnie bliska przyjaciółka Kozidrak. W rozmowie z „Światem Gwiazd” nie kryła wzruszenia.
– „To był wspaniały pomysł! Bardzo mi się podobał. Pokazał, iż choć na co dzień artyści konkurują, to w trudnych momentach potrafią się zjednoczyć. To piękny gest, który dał Beacie jasny sygnał, iż wszyscy na nią czekamy” – powiedziała.
Szabłowska podkreśliła też, iż taka forma solidarności w świecie muzyki staje się coraz częstsza, na wzór tradycji znanych z USA, gdzie koncerty wsparcia dla chorych artystów są normą.
„Znak, iż czekamy”. Reakcja Beaty?
Szabłowska zna Kozidrak od 1978 roku – od momentu, gdy Beata wystąpiła na Festiwalu w Opolu z utworem „Piechotą do lata”. Ich relacja przetrwała dekady.
– „Znam jej wrażliwość. Jestem pewna, iż się wzruszyła. To znak, iż nie tylko fani, ale i koledzy z branży na nią czekają. Jej wokal i osobowość są wyjątkowe. To bardzo silna kobieta i wierzę, iż poradzi sobie z chorobą” – dodała dziennikarka.
Dla tysięcy fanów słowa Szabłowskiej są czymś więcej niż komentarzem – to wyraz wspólnej nadziei, iż Beata Kozidrak wróci na scenę. Bo choć cisza wokół niej trwa, to pamięć, muzyka i gesty pozostają głośniejsze niż kiedykolwiek.