Już sam tytuł książki wraz z grafiką na okładce powinien wywołać radosny uśmiech zrozumienia w starszym pokoleniu, wychowanym na kultowych komiksach niezrównanego Bogusława Polcha. Bo tytuł i okładka stanowią bez wątpienia obietnice nostalgicznej podróży do czasów, kiedy jednym z ważniejszych mediów, kreujących wyobraźnię młodego człowieka był właśnie komiks. To wiadomość dla wtajemniczonych, którym autorzy zdają się mówić „zapnijcie pasy i startujemy”, a ci nie muszą zgadywać dokąd lecą, bo doskonale wiedzą.