Nie żyje legendarna aktorka. Tragiczne wieści o śmierci Jadwigi Barańskiej przekazał jej mąż, Jerzy Antczak

pomponik.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: /Żyburtowicz /AKPA


Tragiczne wieści dotarły do mediów w piątkowy poranek. Nie żyje Jadwiga Barańska, legendarna aktorka, gwiazda kultowego filmu "Noce i dnie". Dramatyczne informacje tuż po godzinie 4 przekazał mąż artystki, reżyser Jerzy Antczak. W poruszających słowach potwierdził śmierć ukochanej żony. Jadwiga Barańska 21 października skończyła 89 lat.


Nie żyje Jadwiga Barańska. Aktorka miała 89 lat


Jadwiga Barańska od dłuższego czasu mierzyła się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Informacje na temat jej samopoczucia przekazywał mediom mąż aktorki, sławny reżyser Jerzy Antczak. Zaledwie kilka dni temu, z okazji 89 urodzin legendarnej artystki przyznał, iż sytuacja jest bardzo trudna.
"Kochani Przyjaciele, długo walczyłem czy ujawniać stan zdrowia Jadzi, ale ponieważ jest mi bardzo ciężko na dusz, podaję jaki stan rzeczy. (...) Nastąpiły bardzo przykre dni. Jadwiga zamknięta w sobie leży nieruchomo na łóżku całymi godzinami z zamkniętymi oczyma. Któregoś dnia, nieoczekiwanie zapytała mnie: "Czy decydenci odpowiedzieli na temat scenariusza?" Odpowiedziałem gorzko: "Nie ma odpowiedzi." Długo milczała, po czym powiedziała cicho: "Ano cóż, widocznie już nasz czas minął..." . Po czym zamknęła oczy i zapadła w siebie" - napisał reżyser w swoich mediach społecznościowych.Reklama


Niestety, w piątkowy poranek, zaledwie 4 dni po 89. urodzinach artystki, do mediów dotarł dramatyczny komunikat. Nocą z czwartku na piątek zmarła uwielbiana aktorka, Jadwiga Barańska.


Jerzy Antczak poinformował o śmierci Jadwigi Barańskiej


Dramatyczny komunikat udostępnił w swoich mediach społecznościowych mąż zmarłej aktorki, Jerzy Antczak.
"Kochani, przed trzema godzinami Jadzia odeszła. Bardzo nam ciężko. Jerzy i Mikołaj" - napisał krótko.
O śmierci aktorki poinformował także Łukasz Maciejewski, ceniony krytyk filmowy i filmoznawca. Mężczyzna opublikowal na swoim facebookowym profilu długi tekst, w którym wspomina zmarłą Jadwigę Barańską.
"Kilka dni po swoich 89-tych urodzinach, odeszła Jadwiga Barańska. Nasze noce, nasze dni... Aktorstwo to tajemniczy zawód. Można grać dziesiątki ról i przeminąć niemal bezszelestnie, można też zagrać w zasadzie jedną, która zapewni nieśmiertelność. Jadwiga Barańska oczywiście nie zagrała jednej roli, ale jej Barbara Niechcicowa w "Nocach i dniach" to są wszystkie Barbary, Krystyny, Haliny i Łukasze. To właśnie my. Pani Jadwiga była mi bardzo bliska. Pan Jerzy jest mi bardzo bliski, boleję nad tym odejściem" - napisał.
Szczegóły dotyczące pogrzebu artystki na ten moment nie zostały przekazane mediom. Redakcja Pomponika składa pogrążonej w żalu rodzinie najszczersze kondolencje.
Idź do oryginalnego materiału