Nicole Kidman nie mogła powstrzymać łez. Wspomniała o zmarłej mamie

film.interia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Nicole Kidman w scenie z filmu Babygirl /materiały prasowe


Film "Babygirl" z Nicole Kidman w roli głównej trafi na ekrany polskich kin 10 stycznia. Aktorka za brawurową rolę została wyróżniona m.in. na festiwalu w Wenecji. Ostatnio zgarnęła kolejną statuetkę - tym razem na festiwalu w Palm Springs. Podczas poruszającego przemówienia nie potrafiła powstrzymać łez.


Nicole Kidman to jedna z największych gwiazd filmowych na świecie. Zagrała w ponad 70 filmach, jest zdobywczynią kilkudziesięciu nagród w tym Oscara, Złotego Globu, Emmy i BAFTA. Wkrótce, bo już 10 stycznia, na ekrany polskich kin trafi najnowszy film z jej udziałem - "Babygirl".
O czym opowiada "Babygirl"? Romy (w tej roli Kidman) ma wszystko. Stoi na czele prężnie działającej innowacyjnej firmy, mieszka w luksusowym domu u boku kochającego męża (Antonio Banderas) i dwóch nastoletnich córek. Jej poukładane życie gwałtownie się zmienia, gdy poznaje młodego stażystę Samuela (Harris Dickinson). Mimo dzielącej ich różnicy wieku, rodzi się między nimi fascynacja, która gwałtownie przeradza się w burzliwy romans. Romy rozpoczyna ekscytującą podróż w głąb siebie, która może kosztować ją utratę pozycji i rodziny.Reklama


Nicole Kidman zalała się łzami na scenie


We wrześniu 2024 roku zmarła mama Nicole Kidman. Aktorka przebywała wówczas na festiwalu w Wenecji, na którym została nagrodzona za rolę w "Babygirl" i natychmiast opuściła wydarzenie, gdy dotarła do niej tragiczna wiadomość.
"Pojawiłam się dziś w Wenecji, by niedługo później dowiedzieć się, iż moja piękna, odważna matka Janelle Ann Kidman właśnie zmarła. Jestem w szoku i muszę teraz być ze swoją rodziną. Ta nagroda jest dla niej. Ukształtowała mnie i prowadziła mnie" - napisała aktorka w krótkim oświadczeniu, które przeczytała reżyserka. "To zderzenie życia i sztuki łamie mi serce".
Janelle Kidman przez lata wspierała córkę i była inspiracją dla Nicole, o czym aktorka często wspomniała w wywiadach. Kobieta zmagała się z chorobą serca.
Nicole Kidman w ostatnim czasie za tę samą rolę została nagrodzona na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Palm Springs. Aktorka tuż po odbiorze statuetki z rąk Jamie Lee Curtis wygłosiła krótkie przemówienie. Nie kryła łez.
"Cała moja kariera była dla mojej mamy i mojego taty, których teraz nie ma. przez cały czas będę pracować i dawać światu to, co najlepsze, ponieważ kocham to, co robię i kocham was wszystkich. Jestem bardzo wdzięczna za przywilej bycia częścią społeczności filmowej" - wygłosiła wyraźnie wzruszona Kidman. "Przepraszam, iż płaczę, nie chciałam tego robić, ale teraz czuję obecność mojej mamy" - dodała.


Czytaj więcej: Nicole Kidman krytykuje Scorsese? Jej słowa wywołały burzę w Hollywood!
Idź do oryginalnego materiału