GMINA OSTRÓDA. Kościół Ewangelicko-Metodystyczny w Glaznotach przeżył najazd gości w święto Trzech Króli. Powodem tego był doroczny koncert kolęd, w którym wystąpił Zamkowy Chór Kameralny z Ostródy. Oj miło było wziąć w tym udział.
Publiczność wymogła na chórzystach zaśpiewanie jednego utworu na bis / Fot. Marcin TchórzKorek na drodze powiatowej między Zajączkami a Glaznotami w gminie Ostróda to nieczęste zjawisko. Dzieje się tak kiedy raz do roku Jacek Tracz oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Miłośników Wzgórz Dylewskich organizują doroczny koncert kolęd. W poniedziałkowy wieczór niewielki kościółek położony na Wzgórzach Dylewskich dosłownie pękał w szwach od liczby gości. Na zjawiskowy koncert kolęd w wykonaniu Zamkowego Chóru Kameralnego w Ostródy przyjechali nie tylko mieszkańcy ostródzkiej gminy, można było dostrzec przyjezdnych z okolic Miłomłyna, Dąbrówna i oczywiście spod Lubawy oraz Iławy.
A wszystko odbyło się pod uważnym okiem i uchem gospodarza kościoła w Glazntoach / Fot. Marcin TchórzWiedzieli co robią. Ostródzki chór pod kierunkiem Joanny Jaskółowskiej podczas trwającego ponad godzinę koncertu oczarował widzów wykonaniem kolęd z różnych stron świata. Prawdziwą petardą, która porwała publikę była ta rodem z kontynentu afrykańskiego. Aczkolwiek interpretacje polskich kolęd i pastorałek w kościele w Glaznotach wybrzmiały zjawiskowo. Nic dziwnego, iż ostródzcy chórzyści musieli zaśpiewać na bis.
Bogusław Fijas, wójt gminy Ostróda podziękował chórowi z Ostródy za występ na Wzgórzach Dylewskich / Fot. Marcin Tchórz
_65e6ed286e6f9.webp)
