Patrzcie na nią myśli, iż coś z siebie zrobi. Biedaczka, z tym swoim starym portfelem. Alicja usłyszała te słowa, zaciskając dłoń na wytartym aktówce. Nie była markowa, ani nowa, ale dla niej oznaczała przyszłość. Marzyła o byciu bizneswoman, choć nie miała domu, pieniędzy, ani stałego miejsca do spania.
Pewnego dnia dowiedziała się o spotkaniu, gdzie znani przedsiębiorcy dzielili się pomysłami na biznes. *Pójdę tam*, pomyślała. Stanęła w progu w skromnym ubraniu, trzymając swoją aktówkę. Ludzie śmiali się, szeptali i patrzyli z pogardą.
Mimo to przeszła pewnie do przodu.
Chciałabym coś powiedzieć poprosiła. Prowadzący przerwał jej ostrym tonem:
Nie pozwolimy, by jakaś nieznajoma bez środków zniszczyła nam wydarzenie.
Wtedy wstał szanowany przedsiębiorca, Wojciech Nowak:
Jeśli miała odwagę tu przyjść, to pewnie ma coś ważnego do powiedzenia.
Podali jej mikrofon. Alicja wzięła głęboki oddech, otworzyła aktówkę i wyjęła starannie złożony papier.
Miesiące temu miałam sen. Widziałam samochód, jakiego jeszcze nie zbudowano i wiem, iż potrafię go stworzyć.
Nowak spojrzał na projekt i był pod wrażeniem.
To bardziej innowacyjne niż wszystko, co dziś pokazano.
Zaprosił ją na obiad, wysłuchał jej historii i jeszcze tego dnia podpisali umowę. W ciągu roku Alicja stała się właścicielką największego salonu samochodowego w Warszawie. Nigdy nie porzuciła starej aktówki przypominała jej, skąd przyszła.
Pamiętaj: wielu oceni po pozorach, inni będą się śmiać z tego, czego nie rozumieją, a niektórzy spróbują zatrzasnąć drzwi, zanim usłyszą, co masz do powiedzenia. Ale jeżeli wierzysz w swoją wizję i masz odwagę jej bronić, pewnego dnia ci sami ludzie, którzy cię lekceważyli, będą świadkami twojego sukcesu a ty pójdziesz z podniesioną głową, wiedząc, iż nigdy nie pozwoliłaś, by ktoś zabił twoje marzenie.
© Prawa autorskie: MĄDRY POWIEDZIAŁ.
Jeśli udostępniasz ten tekst, zachowaj tę sygnaturę.
Wszelkie publikacje bez podania źródła zostaną usunięte.
Wszystkie prawa zastrzeżone.