Witajcie
W moich planach czytelniczych jest kilka książek Pani Ani H. Niemczynow, ale też kilka już za mną. Chciałam sobie dziś przypomnieć co udało mi się przeczytać do tej pory. Okazało się, że Moc Słabości nie pojawiła się na blogu. Dodałam post na IG, ale nie wystarczyło mi czasu w to by napisać kilka słów tutaj. Dlaczego? Sama nie wiem. Być może właśnie byłam w chwili słabości.
Moc słabości - Z zachwytu nad Życiem Anna H. Niemczynow |
W ostatnim czasie znowu zaczęłam się bardziej skupiać na IG, ale czy adekwatnie warto? Jest to prosta forma kontaktu z czytelnikami, z koleżankami po fachu, ale tak naprawdę wszystko w jednej chwili można stracić, a wtedy godziny, a choćby dni pracy pójdą na marne.
Po tych wszystkich wnioskach postanowiłam jednak napisać tutaj kilka słów o książce.
Pamiętam, iż bardzo czekałam na premierę drugiej części Z zachwytu nad życiem. Zamówiłam ją w przedsprzedaży i jak tylko odebrałam z paczkomatu tego samego dnia zaczęłam czytać.
Czytałam każdego dnia, tyle na ile czas mi pozwolił i za każdym razem odkrywałam coś wartościowego dla siebie. Czułam smutek, kiedy ją skończyłam. Tak jak pierwsza część Ciche Cuda wywarła na mnie ogromne wrażenie, tak i ta zapadła w pamięci.
Na IG napisałam o niej tak:
"Przeczytana już kilka dni temu, chyba choćby z tydzień, ale ciągle nie wiedziałam co o niej napisać.
Czytałam, kiedyś w jakimś artykule, iż pisząc recenzję nie wystarczy napisać, iż książka się podobała, bo to nie jest recenzja.
W takim razie recenzji nie będzie.
Moc
Słabości zamówiłam jeszcze długo przed premierą. Czekałam na nią jak na
największy prezent. Nie żałuję ani sekundy z nią spędzonej. Przeczytana
od początku do końca i myślę, iż przeczytam ją kolejny raz. Tak jak
Ciche Cuda i Słowa Wdzięczności tak i ta sięgnęła samego dna mojego
serca. Wracałam do niej każdego dnia z ogromną przyjemnością. Czułam się
jak w relacji z najlepszą przyjaciółką, która zawsze zrozumie, której
nie trzeba nic tłumaczyć, która myśli o Tobie, a nie o sobie.
Czułam niedosyt, kiedy się skończyła.
Jest
w niej i euforia i smutek, ale jest też nadzieja i Bóg, ten dobry, ten
który pomaga i któremu można zaufać. Ja poczułam wielką relację z
historiami, które się w niej zawarły. Większość nie dotyczyła podobnych
sytuacji jakie mnie spotkały, ale miałam inne, które sobie
przypomniałam.
Pani Ania pisze tak, iż nie chcesz by książka się skończyła.
Czy Warto przeczytać? Mnie osobiście urzekła i dlatego szczerze ją polecam" (14.11.2024r)
Moc słabości - Z zachwytu nad Życiem Anna H. Niemczynow
Moc słabości - Z zachwytu nad Życiem Anna H. Niemczynow
Myślę, iż nie ma co dużo tutaj się nad nią rozwodzić. Zresztą ja zawsze boję się napisać zbyt wiele by nie zdradzić treści. Trzeba przeczytać samemu. jeżeli ktoś czytał pierwszą część i poczuł tę wartość, ta również mu się spodoba.
Autorka w tych publikacjach oddaje nam część siebie, prywatną część. Pokazuje, iż choćby kiedy życie doświadcza trzeba iść dalej, po swoje lepsze życie. Należy wyciągać wnioski, czerpać lekcje i dziękować za każdy dzień, który otrzymujemy. Bo życie jest cudem.
Serdecznie polecam, ja na pewno do niej wrócę 💜