Menedżer Smolastego komentuje odwołanie koncertu. „Zmęczenie i zmiany temperatury wpłynęły na zdrowie”

party.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Michal Dubiel/REPORTER


Przez ostatnie tygodnie Smolasty dostarczył fanom wielu emocji. Głośnym echem odbiły się wydarzenia z Nysy, gdzie gwiazdor przerwał koncert i uderzył w swojego menedżera. Później za swój wybryk przeprosił, ale pod jego adresem padło mnóstwo gorzkich słów. W sobotę, 7 września wokalista nie pojawił się na scenie podczas święta miasta w Konstantynowie Łódzkim. O tym, iż występ jest odwołany, publiczność dowiedziała się 10 minut przed planowanym rozpoczęciem. Po weekendzie okazało się, iż Smolasty trafił do szpitala. Teraz głos zabrał jego menedżer Marcin Adamkiewicz.

Menedżer Smolastego ujawnił powód odwołania koncertu w Konstantynowie Łódzkim

W poniedziałek, 9 września dowiedzieliśmy się, iż Smolasty jest w szpitalu. To nieco ostudziło emocje fanów, którzy byli rozwścieczeni po tym, jak nie pojawił się na scenie w Konstantynowie Łódzkim. Pod zdjęciem ze szpitalnego łóżka pojawiło się wiele komentarzy z wyrazami wsparcia.

Wreszcie menedżer Smolastego skomentował ostatnie wydarzenia. Odniósł się do odwołanego koncertu sobotniego. Warto przypomnieć, iż wokalista miał być gwiazdą wieczoru. Wcześniej na scenie wystąpili Oskar Cyms oraz Sylwia Grzeszczak. Marcin Adamkiewicz zdradził, iż problemy artysty rozpoczęły się już w piątek, 6 września.

Smolasty
WOJCIECH STROZYK/REPORTER
W związku z wydarzeniami, które miały miejsce w Konstantynowie Łódzkim i pośrednio w Bydgoszczy, chcemy przedstawić szczegółowe wyjaśnienie sytuacji. Dnia 6 września po zakończeniu koncertu w Bydgoszczy, Smolasty zdecydował się spędzić czas z fanami – robił z nimi zdjęcia, rozmawiał i przybijał piątki. Bezpośrednio po tych interakcjach udał się do auta, by wrócić do Warszawy. Zmęczenie po koncercie oraz nagłe zmiany temperatury (ze względu na włączoną klimatyzację i solidny upał tego dnia) wpłynęły negatywnie na stan jego zdrowia – nadszarpniętego intensywnym sezonem koncertowym
– powiedział Adamkiewicz na łamach serwisu Pudelek.

Niestety gwiazdor zaczął mieć problemy z głosem. Początkowo ekipa wierzyła, iż do występu uda się poprawić formę Smolastego. Ostatecznie się to nie udało.

Następnego dnia, 7 września, czyli w dniu koncertu w Konstantynowie Łódzkim dowiedzieliśmy się, iż artysta ma problemy z głosem. Nie uznaliśmy jednak, iż sytuacja jest przesądzona, dlatego też na miejsce wydarzenia wysłaliśmy realizatorów dźwięku oraz zespół tancerek, które miały występować w trakcie koncertu, aby wszyscy byli w pełnej gotowości do realizacji koncertu. W porozumieniu z lekarzem podjęliśmy próbę ratowania sytuacji, jednak okazało się, iż pomimo naszych starań artysta nie był w stanie wystąpić na odpowiednim poziomie, który gwarantowałby jakość jego koncertu
– wyjaśnił menedżer.
Smolasty
Pawel Wodzynski/East News

W dalszej części Adamkiewicz ujawnił, iż organizatorzy o sytuacji zostali powiadomieni odpowiednio wcześnie – nie 10 minut przed rozpoczęciem koncertu. Dodał, iż znaleziono także zastępstwo za Smolastego. Doszło do ostrej konfrontacji z osobami odpowiadającymi za imprezę.

Około godziny 19:00 otrzymaliśmy ostateczne potwierdzenie, iż Smolasty nie będzie mógł zaśpiewać. Aby nie zostawiać organizatora w trudnej sytuacji, natychmiast rozpoczęliśmy poszukiwania zastępstwa, co udało się zrealizować. Około godziny 19:30 poinformowaliśmy o zaistniałej sytuacji oraz o gotowości zastępstwa (nie na 10 minut przed godziną koncertu, jak błędnie przekazał organizator ze sceny). Niestety spotkaliśmy się z całkowitym brakiem zrozumienia ze strony organizatora. Zamiast rzeczowej rozmowy, zostaliśmy zaatakowani szeregiem wulgaryzmów oraz obraźliwych komentarzy skierowanych do bookera, DJ-a oraz samego Smolastego
– przekazał Adamkiewicz.
Organizator stanowczo domagał się, aby DJ przyjechał i grał przez godzinę utwory Smolastego, co według jego opinii miało zadowolić uczestników wydarzenia. W równie nieelegancki sposób wypowiadał się na temat artysty, którego zaproponowaliśmy w ramach zastępstwa, podważając jego dorobek oraz autorytet. Pomimo tego, iż jest to osoba z diamentowymi płytami, zdobytymi za swoje osiągnięcia muzyczne
– wyjaśnił.
Smolasty
VIPHOTO/East News

Jak poinformował menedżer Smolastego, organizatorzy wreszcie zgodzili się na zastępstwo, ale później zmienili zdanie i zażądali „kary w postaci podwójnej stawki”. Wyraził oburzenie tym, iż nie wzięto pod uwagę stanu zdrowia wokalisty. Gwiazdor w tej chwili jest pod opieką lekarzy i okaże się, czy będzie w stanie wystąpić w najbliższy weekend.

Jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzami i niebawem ogłosimy informację w związku z dalszym przebiegiem trasy koncertowej
– dodał na koniec.

Zobacz także: Smolasty kolejny raz rozwścieczył fanów. „To proszę państwa świadczy o braku profesjonalizmu i braku szacunku do widowni”

Smolasty
VIPHOTO/East News
Idź do oryginalnego materiału