Meghan Markle obraziła Donalda Trumpa. Ucierpieć na tym może książę Harry

gazeta.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Toby Melville, REUTERS/Kevin Lamarque


Meghan Markle jakiś czas temu w niepochlebny sposób wypowiadała się na temat Donalda Trumpa. Czy teraz książę Harry może mieć przez to problemy?
Za nami zaprzysiężenie Donalda Trumpa. Na inauguracji pojawiło się mnóstwo znanych osobistości. Wiele osób gratulowało nowemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Nie każdy jest jednak zadowolony z takiego obrotu spraw. Meghan Markle użyła niepochlebnych słów wobec Donalda Trumpa. Czy książę Harry może mieć z tego powodu nieprzyjemności? Na ten temat wypowiedział się ekspert ds. brytyjskiej rodziny królewskiej. Nowy prezydent już wcześniej nie pałał miłością do księcia.


REKLAMA


Zobacz wideo Poparcie dla Donalda Trumpa rośnie, ale przez cały czas nie jest kolorowo


Meghan Markle w takich słowach mówiła o Donaldzie Trumpie. Książę Harry za to oberwie?
Meghan Markle jakiś czas temu nie szczędziła słów na temat Donalda Trumpa. Ukochana księcia Harry'ego nazwała polityka "mizoginem". Negatywnie wypowiadała się również na temat jego światopoglądu. Czy teraz, po latach, może ponieść tego konsekwencje? Ekspert do spraw rodziny królewskiej, Tom Bower, stwierdził, iż te słowa mogą szczególnie zaszkodzić księciu Harry'emu. Co więcej, kilka lat temu w swojej biografii młodszy syn króla Karola III przyznał się do zażywania niedozwolonych substancji. Organizacja The Heritage zaczęła się zastanawiać, czy książę Harry nie skłamał na temat narkotyków we wniosku wizowym, który upoważnia go do pobytu na terenie Stanów Zjednoczonych. Wtedy głos zabrał Donald Trump. W rozmowie z "Daily Express US" stwierdził, iż on sam nie zamierza pobłażać księciu Harry'emu. - Nie chroniłbym go. Zdradził królową. To niewybaczalne. Gdyby to zależało ode mnie, byłby zdany sam na siebie - stwierdził polityk.


PRZECZYTAJ TEŻ: Prezydencka wypłata Trumpa. Budżet rozrywkowy w wysokości 19 tys. dolarów to początek
Donald Trump szanuje monarchię brytyjską. Cała jego rodzina ma o nich dobre zdanie
Jakiś czas temu wyszło na jaw, iż Donald Trump bardzo szanuje brytyjską monarchię. W konflikcie między rodziną królewską, a Harrym i Meghan, zdecydowanie bliżej mu do royalsów, którzy czynnie wypełniają królewskie obowiązki. Na szczęście, dla młodszego syna króla Karola III jest też jednak dobra wiadomość. Syn Donalda Trumpa, Eric w niedawnej rozmowie przyznał, iż książę Harry, podobnie jak jego wybryki, "go nie obchodzą". - Mogę powiedzieć, iż nasz ojciec i cała nasza rodzina mają ogromny szacunek dla monarchii - wyznał w wywiadzie z Daily Mail. - Znamy króla od zawsze. Niedawno przeglądałem zdjęcia i natknąłem się na fotografię jego z moim ojcem, mam sześć lat, w lobby Mar-a-Lago - dodał jakiś czas temu Eric Trump. ZOBACZ TEŻ: Melania Trump zmienia zasady gry. Oto jej plan na drugą kadencję męża
Idź do oryginalnego materiału