Nowy portret króla Karola pokazał jego prawdziwe oblicze. Ekspertka wyjaśnia ukryte znaczenia

gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Nowy portret króla Karola pokazał jego prawdziwe oblicze. Ekspertka wyjaśnia. Fot. Andrew Milligan/REUTERS


Na profilu rodziny królewskiej na Instagramie pojawiło się nowe zdjęcie króla Karola. Okazuje się, iż w fotografii ukryto wiele ciekawych nawiązań.
Od czasu do czasu członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej decydują się na aktualizację swoich portretów. 25 stycznia na instagramowym profilu royalsów pojawiło się zdjęcie króla Karola III, wykonane w bibliotece mieszczącej się w szkockim zamku Balmoral. To miejsce ma wyjątkowe znaczenie dla w tej chwili panującego monarchy. Co jeszcze skrywa nowa fotografia?


REKLAMA


Zobacz wideo Tyszka ocenił zdjęcia rodziny królewskiej. "Smutku i szarości jest za dużo"


Król Karol na wyjątkowym portrecie. Nic nie jest tu bez powodu
Iwona Kienzler, autorka książek historycznych poruszających temat monarchii, w rozmowie z Plotkiem opowiedziała o swoich spostrzeżeniach dotyczących nowego portretu. "Nie bez przyczyny król ma na sobie kilt, czyli szkocką 'spódnicę' męską, wykonaną z tartanu oraz sporran - skórzaną torebkę przymocowaną do paska na biodrach. Jest to ukłon w stronę jego szkockich poddanych, bowiem właśnie 25 stycznia, a więc w dniu, w którym opublikowano to zdjęcie, przypada święto obchodzone na cześć Roberta Burnsa, tzw. Noc Burnsa. Żyjący w XVIII stuleciu Robert Burns to narodowy wieszcz Szkotów, zaś święto obchodzone jest w rocznicę domniemanych urodzin poety" - zauważyła. Ekspertka zwróciła również uwagę na miejsce, w którym zostało wykonane zdjęcie. "Jak wiadomo, była to ukochana rezydencja jego nieżyjącej matki, Elżbiety II, jak również samego Karola, który przyjeżdżał do Balmoral podczas przerw w nauce, by 'ładować baterie'. To dzięki temu przetrwał, niełatwy dla niego, okres pobytu w Gordonstoun, szkole z internatem, którą po latach nazywał 'piekłem'" - dodała.


Król Karol na nowym zdjęciu. Autorka chciała ująć jego prawdziwą naturę
Millie Pilkington, autorka zdjęcia, zdradziła, iż chciała na nim pokazać prawdziwy charakter króla, pokazać go takim, jakim jest na co dzień i jakim widzą go bliscy. Iwona Kienzler nie ma wątpliwości, iż jej się to udało, tworząc jednocześnie najlepszy portret monarchy. "Proszę również zwrócić uwagę, iż fotografia utrzymana jest w ciepłej kolorystyce. (...) Karol III wygląda bardzo dobrze i patrząc na niego, trudno byłoby się choćby domyślić, iż walczy z chorobą nowotworową. (...) Pamiętajmy jednak, iż zdjęcie zrobiono jesienią i trudno na jego podstawie wyciągać wnioski dotyczące stanu zdrowia monarchy. Na szczęście, ostatnie komunikaty w tej sprawie i powrót Karola do jego obowiązków, napawają optymizmem" - zauważyła. Omawiane zdjęcie znajdziecie poniżej.
Idź do oryginalnego materiału