Karol miał dla Meghan osobliwe przezwisko. Mogło zaboleć... Harry'ego

gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Aaron Chown, YouTube.com/CBS Sunday Morning


Wyszło na jaw, jak w sekrecie, dziś król Karol III, a wówczas jeszcze książę Karol - nazywał Meghan Markle. Pseudonim, jaki jej nadał, świadczy o tym, iż musiał mieć o synowej bardzo dobre zdanie.
Książę Harry i Meghan Markle mają dziś bardzo kiepskie relacje z pozostałymi członkami rodziny królewskiej. Royalsi nabierają na ten temat wody w usta, jednak młodszy syn króla Karola III nie ma oporów, aby otwarcie mówić o rodzinnych problemach. Nie było tak jednak zawsze. Jak informuje "Daily Mail", za czasów, gdy Harry i Meghan pełnili jeszcze oficjalne funkcje w rodzinie królewskiej, ojciec księcia nazywał synową "Tungsten", co po polsku oznacza wolfram. Wbrew pozorom, nie był to wcale przykry pseudonim.


REKLAMA


Zobacz wideo Co Brytyjczycy sądzą o nowej królowej Camilli oraz o zachowaniu Meghan i Harry'ego? [SONDA]


Król Karol III tak nazywał Meghan Markle. Ten przydomek coś oznacza
Wolfram to nazwa metalu, który charakteryzuje się bardzo dużą twardością. Jak przekazał brytyjski tabloid, dzisiaj król, a wówczas jeszcze książę Karol, nazwał tak Meghan Markle, nawiązując do jej twardego i nieugiętego charakteru. Pałacowy informator, na którego powoływał się "Daily Mail", przekazał, iż ojciec księcia Harry'ego użył tego określenia, aby skomplementować usposobienie synowej. Ksywka wymyślona dla Meghan Markle była też jednocześnie lekką szpilą wbitą młodszemu synowi. - Karol podziwia Meghan za jej siłę i kręgosłup moralny, jaki daje Harry’emu. Książę potrzebuje w życiu kogoś takiego, ponieważ potrafi być trochę miękki - przekazało źródło "Daily Mail", dodając, iż ksywka "wolfram" stała się pieszczotliwym określeniem.
Informację o tym osobliwym pseudonimie potwierdziła również Katie Nicholl w książce "The New Royals: Queen Elizabeth's Legacy and the Future of the Crown", która ukazała się w 2022 roku. Dziennikarka na jej łamach twierdzi, iż teść Meghan docenił ją, gdy zauważył, jak bardzo jest odporna na ataki opinii publicznej w trakcie wykonywania oficjalnych obowiązków.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Karol III dostał prezent od polskich przedszkolaków. Mina mówi wszystko
Królowa Camilla też nadała Meghan Markle przezwisko. Nie było miłe
Królewski biograf Tom Bower twierdzi z kolei, iż ksywkę dla Meghan Markle wymyśliła również królowa Camilla. Rzekomo miała nazywać ją "the minx", co można tłumaczyć jako "kokietkę" albo... "pindę". "Daily Mail", powołując się na słowa Bowera, przekazał, iż Camilla miała nigdy nie lubić żony księcia Harry'ego i nie darzyć jej zaufaniem. - Camilli trudno było uwierzyć, iż Meghan poświęciłaby swoją karierę i niezależność, by po cichu służyć jako gracz zespołowy, który jest oddany monarchii - cytował słowa biografa tabloid.
Idź do oryginalnego materiału