Lotniskowy dramat Mai Bohosiewicz. Jej bagaż zaginął, karty nie działały i obsługa na nią krzyczała: "Jestem MAŁA i BIEDNA"

pudelek.pl 4 godzin temu
Maja Bohosiewicz wybrała się w podróż. W przypadku celebrytki wizyta na lotnisku praktycznie zawsze obfituje w mniejsze lub większe problemy. Jej bagaż tym razem zagubił się gdzieś w USA. Kłopotów przysporzyły też karty płatnicze, które nie chciały działać przy lotniskowym bankomacie.
Idź do oryginalnego materiału