Krzysztof z "Rolnik szuka żony" odrzucił Milenę. Teraz nie wytrzymała i dodała wpis

gazeta.pl 3 godzin temu
Decyzja Krzysztofa z "Rolnik szuka żony" zaskoczyła widzów. Rolnik odrzucił Milenę i wybrał Agnieszkę. Uczestniczka jednak nie rozpacza - niedługo po emisji programu przerwała milczenie i zdradziła, jak naprawdę wspomina udział w programie.
Dwunasta edycja programu "Rolnik szuka żony" wchodzi w etap, w którym emocje zaczynają sięgać zenitu. W najnowszym odcinku, który wyemitowano 26 października, Krzysztof z Podlasia gwałtownie podjął decyzję, z którą z kandydatek chce kontynuować znajomość. Rolnik nie czekał choćby do drugiej randki i postanowił pożegnać Milenę. Kobieta niedługo po emisji programu zdecydowała się zabrać głos w sieci.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" walczy ze stereotypami. "Ciężko pracuje, nie tylko wyglądam"


"Rolnik szuka żony". Krzysztof odrzucił Milenę. Teraz uczestniczka przerwała milczenie
28-letni Krzysztof Skorulski w programie zwrócił uwagę nie tylko swoją otwartością, ale też kontrowersjami dotyczącymi warunków w jego gospodarstwie, które nie spodobały się widzom. Mimo to w kwestiach sercowych nie miał żadnych wątpliwości. Spośród dwóch zaproszonych kobiet jego serce szybciej zabiło dla Agnieszki, 30-letniej trenerki personalnej na co dzień mieszkającej w Anglii. Podczas gdy Milena spędzała czas z mamą rolnika, przygotowując kruche ciasto z wiśniami, Krzysztof wybrał się na randkę z Agnieszką. Po powrocie poinformował Milenę, iż ich znajomość dobiega końca. - Mimo iż jesteś świetnym facetem, to dla mnie jest za mało powagi w tobie. Szukam mężczyzny, który będzie poważny. (…) Mam nadzieję, iż ogląda mnie jakiś pan prawnik - zwróciła się Milena do Krzysztofa.
Po emisji odcinka Milena postanowiła odnieść się do wydarzeń z programu. Na Instagramie odpowiedziała na pytania obserwatorów, zdradzając, iż udział w show wspomina bardzo dobrze. Przyznała, iż największą euforia sprawiła jej jazda traktorem, na którą szczególnie czekała. Dodała też, iż obecność kamer nie stanowiła dla niej problemu i bardzo gwałtownie o nich zapomniała. Nie chciała jednak zdradzić, co dalej łączy Krzysztofa i Agnieszkę. "Czekam do następnej niedzieli" - napisała z tajemniczym uśmiechem. Na uwagę jednego z internautów, iż szkoda, iż Krzysztof nie dał jej szansy, odpowiedziała spokojnie: "Szkoda, nie szkoda... tak miało być".


"Rolnik szuka żony". Milena nie żałuje udziału w programie pomimo odrzucenia
W kolejnym wpisie Milena podsumowała swój udział w programie. Tak go wspomina. "Emocje już opadły. (...) Niesamowite doświadczenie - pełne emocji, nowych znajomości, pięknej przygody. Niczego nie żałuję! I dziękuję za mnóstwo miłych komentarzy i wiadomości, jest mi bardzo miło! Dodaje to skrzydeł" - podsumowała.
Idź do oryginalnego materiału