Komiksy dla dużych i małych

miraga80.blogspot.com 1 tydzień temu
Wydawnictwo Egmont wydało kolejne komiksy z dobrze już znanych nam serii. Kto czyta, a kto już przeczytał?

Tytuł: Piotruś Pan

Seria/cykl: KLASYCZNE BAŚNIE DISNEYA W KOMIKSIE

Scenarzysta: Didier Le Bornec

Ilustrator: Dan Spiegle

Stron: 64

Rok wydania: 2025


Tytuł: Calamity Jane. Tom 30

Seria/cykl: LUCKY LUKE

Scenarzysta: René Goscinny

Ilustrator: Morris

Stron: 48

Rok wydania: 2025


Moja recenzja:

Zacznijmy od "Piotrusia Pana". To już kolejny komiks z serii Klasyczne baśnie Disneya. Tym razem komiksowej adaptacji doczekał się "Piotruś Pan" stworzony pierwotnie przez szkockiego pisarza Jamesa Matthew Barriego.

Na początku albumu znajduje się galeria postaci. Są tam przedstawione osoby z realnego życia Wandy, ale też ze świata fantastycznego.

Pierwsze strony komiksu to sceny z mieszkania w Londynie. Jest wieczór, dzieci rozrabiają przed snem, a ich rodzice szykują się na przyjęcie. W końcu zostają same w domu. Wtedy pojawia się Piotruś Pan i zabiera ich do Nibylandii...


Dalej możemy się już tylko spodziewać dynamicznej akcji w tej fantazyjnej krainie. Oczywiście nie zabraknie niebezpiecznych zdarzeń i scen grozy, bo przecież w końcu musi pojawić się tam zawzięty kapitan pirackiego galeonu, czyli Kapitan Hak.

To barwna opowieść z pięknymi ilustracjami, która pozwala trochę pomarzyć każdemu, jak by to było trafić do Nibylandii.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Drugi komiks to przygody legendarnego kowboja Lucky Luke'a. Tym razem wyrusza zbadać sprawę nielegalnej sprzedaży karabinów, które trafiły do rąk Apaczów. Podczas swojej podróży spotyka i poznaje inną legendę Dzikiego Zachodu: Calamity Jane.



Ich spotkanie budzi między nimi ciekawość i wzajemny szacunek. Na stronach komiksu maluje się historia życia Calamity. (Calamity - znaczy katastrofa, nieszczęście, klęska).
Wspólnie udają się do El Plomo, gdzie Lucky Luke ma dalej prowadzić swoje śledztwo, a Calamity Jane się osiedlić. Czy im się to uda?

W przypadku tego tomu możemy liczyć na wielkie strzelanki i bijatyki, skoro naszemu kowbojowi towarzyszy tak twarda kobieta jaką jest Calamity. Dzięki jej pojawieniu się komiks stał się jeszcze ciekawszy i bardziej zaskakujący. Fani Dzikiego Zachodu powinni być zadowoleni z tej historii.
Idź do oryginalnego materiału