Coś zabija dzieciaki – adaptacje od Blumhouse nadchodzą!

popkulturowcy.pl 4 godzin temu

The Hollywood Reporter informuje o nowym nabytku Blumhouse Productions. Studio niedawno zwyciężyło licytację o prawa do adaptacji komiksu Coś zabija dzieciaki.

Studio Blumhouse Productions, który wyprodukowało m.in. Sinister, M3GAN, Czarny Telefon czy Pięć koszmarnych nocy przygotowuje kolejny horror. Według The Hollywood Reporter wytwórnia zwyciężyła licytację na prawa do adaptacji Coś zabija dzieciaki. Twórcami komiksu są James Tynion IV i Werther Dell’Edera. Blumhouse planuje przenieść historię na duży ekran oraz serialową franczyzę.

fot. okładka 1 tomu Coś zabija dzieciaki

Aktorska odsłona komiksu będzie powstawała w tym samym czasie, co animowana wersja dla dorosłych przeznaczona na platformy streamingowe. Film wyprodukuje Jason Blum wraz ze Stephenem Christym i Tynionem. Natomiast producentami wykonawczymi będą Shaun Sutton, Ryan Turek, Adam Yoelin i Mette Norkjaer. Oto co Blum powiedział na temat nadchodzącej adaptacji:

Komiksowa seria Jamesa i Werthera dotyka naszych największych koszmarów, wciągając nas w fascynujący świat, w którym żyje Erica Slaughter, kopacz tyłków, którego wszyscy chcielibyśmy mieć obok do walki z potworami czyhającymi w ciemnościach.

Historia w Coś zabija dzieciaki dzieje się w sennym miasteczku w sercu Ameryki, gdzie dzieci zaczęły umierać w przerażający sposób. Lokalne władze są zaskoczone brutalnymi morderstwami i za wszelką cenę starają się złapać zabójcę. Jednak nie chcą uwierzyć w doniesienia o niewiarygodnych istotach, które czyhają w cieniach i porywają dzieci, aby następnie rozerwać je na strzępy. Tym bardziej iż jedynymi osobami, które twierdzą, iż widziały potwory, są inne dzieci. Do miasta przybywa tajemnicza nieznajoma, Erica Slaughter, która twierdzi, iż jest w stanie rozwiązać „potworny” problem. Czy ludzie z miasta zaufają jednak obcej w ratowaniu życia ich dzieci? I co ważniejsze, czy dzieci mogą zaufać tej dziwnej nieznajomej ze swoimi tajemnicami?

Blumhouse Productions nie podało jeszcze dat premier nadchodzących projektów.


fot. materiały prasowe

Idź do oryginalnego materiału