Kinga Rusin pojechała po Polakach. Nie przebierała w słowach. Wszystko przez to co stawiają na grobach

allpress.pl 1 miesiąc temu

Kinga Rusin po raz kolejny dała upust silnym emocjom. Końcówka października to dla Polaków czas przygotowań do Dnia Wszystkich Świętych, który przypada na 1 listopada. Groby bliskich ozdabiane są zniczami, świeżymi kwiatami, ale także – coraz częściej – dekoracjami sztucznymi, co wzbudza różne opinie.

Ostatnio szczególnie ostry komentarz na ten temat zamieściła dziennikarka i aktywistka, Kinga Rusin, która od lat otwarcie mówi o problemach związanych z ekologią i estetyką przestrzeni publicznej.

Kinga Rusin krytykuje Polaków za dekoracje na grobach

W mediach społecznościowych Rusin podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat obecnych dekoracji nagrobnych, a dokładniej – rosnącej popularności sztucznych kwiatów na cmentarzach. Dziennikarka skrytykowała ich „pstrokaciznę” oraz trwałość, która jej zdaniem jest niska, co prowadzi do zaśmiecania przestrzeni wokół nagrobków. „Ta sztuczna pstrokacizna szpeci, fatalnie się starzeje i później wypełnia po brzegi śmietniki” – napisała Rusin w swojej relacji na Instagramie, podkreślając negatywne skutki używania sztucznych materiałów.

  • Czytaj też: Przyjaciółka Zającówny przerwała milczenie. Nie było tak jak wszyscy sądzili

W tym samym poście dziennikarka załączyła zdjęcie naturalnych kwiatów dostępnych na sprzedaż przed jednym z warszawskich cmentarzy. Jej wpis gwałtownie zdobył szerokie zainteresowanie. Apel poparło wielu internautów, którzy podkreślili, iż sztuczne dekoracje, oprócz tego, iż są mało estetyczne, są też szkodliwe dla środowiska.

„Wesprzyjmy Polskich sprzedawców, nie chińskie badziewie”

W swojej relacji Rusin zachęciła do wyboru żywych kwiatów, zwracając uwagę na wspieranie lokalnych sprzedawców. „Takie piękne (i w dobrej cenie), prawdziwe kwiaty można teraz kupić przy cmentarzach. Wesprzemy przy okazji polski biznes, a nie chińskie badziewie” – napisała Rusin, bezkompromisowo podkreślając swoje stanowisko wobec sztucznych produktów, które często są importowane z zagranicy.

  • Polecamy również: Iga Świątek wstrząsnęła wszystkimi. W końcu wyjawiła powód rezygnacji

Jej słowa wzbudziły mieszane reakcje w sieci. Wielu internautów zgodziło się z Rusin, uważając, iż sztuczne kwiaty nie są odpowiednim wyborem ze względu na ich krótki czas użytkowania i obciążenie dla środowiska. Inni jednak zwrócili uwagę, iż dla niektórych osób sztuczne kwiaty są bardziej praktyczne, zwłaszcza gdy żywe kwiaty wymagają regularnej pielęgnacji.

Kinga Rusin: znana dziennikarka i aktywistka ekologiczna

Kinga Rusin od lat angażuje się w działania na rzecz ochrony środowiska. Nie boi się również wypowiadać w sprawach, które uznaje za ważne. Po odejściu z telewizji TVN, gdzie prowadziła programy takie jak „Dzień dobry TVN” czy „Agent – gwiazdy”, poświęciła się własnym projektom i działalności proekologicznej. W jednym z ostatnich wywiadów wyznała: „Mam wspaniałe wspomnienia. Pracowałam w TV w jej najlepszych latach. Prowadziłam i współtworzyłam ikoniczne programy (…) Teraz spełniam marzenie życia!” – wyznała Rusin, dając do zrozumienia, iż na razie nie zamierza wracać do telewizji.

Dzień Wszystkich Świętych – czas refleksji, ale nie tylko…

Dzień Wszystkich Świętych, oprócz okazji do refleksji i pamięci o bliskich, może stać się czasem, kiedy Polacy zwrócą większą uwagę na swoje nawyki zakupowe. Choć sztuczne kwiaty i dekoracje wydają się wygodniejsze, Kinga Rusin podkreśla, iż warto inwestować w naturę i lokalny biznes. Dziennikarka swoim ostrym komentarzem przypomniała, jak ważne są zarówno estetyka, jak i ekologia.

Idź do oryginalnego materiału