Smutne wieści od Gardias. Jest gorzej niż ludzie myśleli
Dorota Gardias jest kobietą o wielu talentach. Oprócz bycia prezenterką w TVN, prowadzi własną agroturystykę, prowadzi eventy, a także śpiewa i niedługo rozpocznie własny cykl podcastów. Niestety z jej zdrowiem niestety nie jest tak dobrze, jak ludzie by myśleli. W najnowszej rozmowie z tabloidem wyznała, iż nie czuje się ostatnio najlepiej: "To już długo trwa i bardzo mnie męczy".Reklama
Niespodziewany zwrot akcji. Zdrowie Doroty Gardias w kiepskim stanie
Dorota Gardias w 2021 roku otrzymała diagnozę nowotworu piersi. Od tamtej pory stale monitoruje swoje zdrowie, choć wcześniej lekarz zbagatelizował pojawienie się u niej zmiany jeszcze dwa lata przed diagnozą! Dopiero u innego specjalisty uzyskała należytą opiekę i zainteresowanie.
Pogodynka wspominała również w wywiadach, iż bała się tej diagnozy ze względu na to, iż ma córkę Hanię, którą opiekuje się naprzemiennie z Piotrem Bukowieckim. Jednak operacja w 2021 roku się udała, choć nie ma oczywiście stuprocentowej gwarancji, iż sytuacja się nie powtórzy.
W rozmowie Doroty Gardias z "Faktem" wyznała, iż w tej chwili znowu ma problemy ze zdrowiem. Co gorsze, na razie nie może ustalić, co jest dokładną przyczyną jej gorszego samopoczucia. Nie brakuje jej jednak determinacji, żeby znaleźć odpowiedź na tę zagwozdkę.
"Badam się, chociaż powiem szczerze, iż teraz zdrowotnie mam nie najlepszy okres. Miewam bóle głowy, mięśni. To już długo trwa i bardzo mnie męczy, odbiera mi to energię. Zastanawiam się, z czego to wynika. Mam nadzieję, iż to nie PESEL. Oczywiście próbuję coś z tym robić, suplementuje się i więcej śpię, bo może wynika to z przemęczenia, stresu. Jestem też w trakcie serii badań, żeby wszystko wykluczyć" - powiedziała Dorota Gardias w rozmowie z "Faktem".
Najpierw takie wieści o zdrowiu, a teraz o córce. Nie spędzi z nią świąt
Jakby jeszcze tego było mało, to w te święta Dorota Gardias spędzi bez swojej córki Hani. Aby jednak tego uniknąć, to postanowiła przyspieszyć Wigilię: ""Nie chcę, żeby to był czas stracony, dlatego wspólnie z moją rodziną organizujemy Wigilię w domu rodziców w Tomaszowie Lubelskim, kilka dni wcześniej, żebyśmy mogli ją spędzić również z Hanią" - mówiła w "Fakcie".
W zamian tego spędzi czas w pracy, przez co jej koledzy są zachwyceni: "Moi koledzy z redakcji są przeszczęśliwi, bo mogę być w pracy przez trzy świąteczne dni od rana do nocy" - dodała w rozmowie z tabloidem.
Życzymy dużo dobrego!
Zobacz też:
Dorota Gardias znów to zrobiła! Ale tym razem zupełnie inaczej
Dorota Gardias nie wytrzymała. Musiała pochwalić się metamorfozą
Nie do wiary, co przekonało Rusin do Lisa. Jej mama na próżno ją ostrzegała