Nie wszyscy wiedzą, iż w poszukiwaniach basisty zespołowi Scorpions pomógł gitarzysta zespołu Oddział Zamknięty.
W 2003 roku do zespołu Scorpions dołączył polski basista, Paweł Mąciwoda. Jak to się stało, iż urodzony w Wieliczce muzyk, wcześniej grający między innymi z Püdelsami, Urszulą Dudziak i Michałem Urbaniakiem znalazł się w składzie jednego z największych hardrockowych zespołów świata?
W 2004 roku Paweł Mąciwoda mówił w wywiadzie dla „Teraz Rocka”, iż duża w tym zasługa była gitarzysty Oddziału Zamkniętego, Wojtka Pogorzelskiego, z którym Paweł grał od 2001 roku:
To wydarzyło się dość szybko. Zostałem polecony agentowi Rudolfa, Alexowi Malkowi (też Polak), przez Wojtka Pogorzelskiego z Oddziału Zamkniętego. I dzięki wspaniałej rekomendacji Wojtka, Alex, nie słysząc mnie wcześniej, w ciemno sprowadził mnie na przesłuchania, a istotna była też rekomendacja Jurka Bobrowicza i to, iż zadzwonił w odpowiedni momencie.
Natomiast w wywiadzie udzielonym Jarkowi Szubrychtowi dla „Gazety Wyborczej” wspominał moment, w którym dowiedział się, iż Scorpionsi są nim zainteresowani:
Jestem człowiekiem wierzącym, więc pytałem Opatrzność, dlaczego mi nie idzie. Mam talent, wiedzę i doświadczenie, więc czemu nic się nie dzieje? Parę miesięcy później siedzę sobie na krakowskim Kazimierzu, jem zupkę za parę groszy i dostaję telefon, iż Scorpionsi chcą mnie przesłuchać.
Scorpions grają właśnie koncerty w Polsce w ramach trasy z okazji 60-lecia. 18 czerwca zagrają w krakowskiej Tauron Arenie.
Nie zapomnijcie, żeby przed koncertem Scorpions zaopatrzyć się w „Wydanie Specjalne” poświęcone niemieckiej legendzie rocka.
WYDANIE SPECJALNE – SCORPIONS – ZAMÓW!
