Od jakiegoś czasu wiemy już, iż Hugh Jackman i Jodie Comer wystąpią w nowej interpretacji przygód Robin Hooda. Dziś portal The Hollywood Reporter dzieli się kolejnymi nazwiskami, które dołączą do projektu. Jest nieźle?
Wierząc doniesieniom dziennikarzy, do projektu dołączyli właśnie Bill Skarsgard ("Nosferatu"), Murray Bartlett ("Biały Lotos") oraz Noah Jupe ("Ciche miejsce"). Cała trójka w "The Death of Robin Hood" odegra istotne role drugoplanowe; nie wiemy jednak na ten moment, w kogo dokładnie wcielą się aktorzy. Produkcja filmu rozpoczęła się w tym tygodniu w Irlandii.
Getty Images © Arturo Holmes
Reżyserem i autorem scenariusza "The Death of Robin Hood" jest Michael Sarnoski ("Świnia", "Ciche miejsce: Dzień pierwszy"). Film zapowiada się jako mroczniejsza wersja klasycznej opowieści o księciu złodziei. Tytułowy bohater zostanie przedstawiony jako zmęczony życiem samotnik zmagający się ze swoją zbrodniczą przeszłością. Zostaje ciężko ranny, trafia pod opiekę tajemniczej kobiety, która oferuje mu szansę na odkupienie win.
To niepowtarzalna okazja, by świeżym okiem spojrzeć na znaną wszystkim historię Robin Hooda i opowiedzieć ją na nowo – skomentował Sarnoski. Zabezpieczenie idealnej obsady, która przeniesie scenariusz na ekran było kluczowe. Nie mógłbym być bardziej podekscytowany możliwością pracy z Hugh i Jodie. Wierzę, iż tchną w tę opowieść życie, tworząc potężne i znaczące dzieło.
Kto jeszcze zagra w nowym "Robin Hoodzie"?
Wierząc doniesieniom dziennikarzy, do projektu dołączyli właśnie Bill Skarsgard ("Nosferatu"), Murray Bartlett ("Biały Lotos") oraz Noah Jupe ("Ciche miejsce"). Cała trójka w "The Death of Robin Hood" odegra istotne role drugoplanowe; nie wiemy jednak na ten moment, w kogo dokładnie wcielą się aktorzy. Produkcja filmu rozpoczęła się w tym tygodniu w Irlandii.
Getty Images © Arturo HolmesReżyserem i autorem scenariusza "The Death of Robin Hood" jest Michael Sarnoski ("Świnia", "Ciche miejsce: Dzień pierwszy"). Film zapowiada się jako mroczniejsza wersja klasycznej opowieści o księciu złodziei. Tytułowy bohater zostanie przedstawiony jako zmęczony życiem samotnik zmagający się ze swoją zbrodniczą przeszłością. Zostaje ciężko ranny, trafia pod opiekę tajemniczej kobiety, która oferuje mu szansę na odkupienie win.
To niepowtarzalna okazja, by świeżym okiem spojrzeć na znaną wszystkim historię Robin Hooda i opowiedzieć ją na nowo – skomentował Sarnoski. Zabezpieczenie idealnej obsady, która przeniesie scenariusz na ekran było kluczowe. Nie mógłbym być bardziej podekscytowany możliwością pracy z Hugh i Jodie. Wierzę, iż tchną w tę opowieść życie, tworząc potężne i znaczące dzieło.
Zobacz zwiastun filmu "Robin Hood" Ridleya Scotta
