"Dzieci z Bullerbyn"
Astrid Lindgren jest moją ulubioną lekturą z dzieciństwa, która pamiętam do dziś. To jedyna pozycja, do której wracałam więcej niż trzy razy, co w moim przypadku
jest absolutnym wyjątkiem. Innych książek, choćby tych najbardziej
fascynujących, nigdy ponownie nie czytałam. Urzekła mnie nie tylko sama
historia, ale przede wszystkim sposób, w jaki autorka potrafiła uchwycić
prostotę dziecięcego świata – pełnego radości, zabawy i wyobraźni.