Czy będzie 2. sezon serialu „Sugar”? Na Apple TV+ trafiły już wszystkie odcinki 1. sezonu kryminału z Colinem Farrellem w roli głównej – a co będzie dalej? Czy w planach jest kontynuacja? Sprawdźcie, co mówi producent, i uważajcie na spoilery.
1. sezon serialu „Sugar” jest już w całości dostępny na platformie Apple TV+. O tym, co czeka intrygujący projekt w przyszłości, a także tym, co dokładnie wydarzyło się w dotychczasowych odcinkach, opowiedział producent wykonawczy, Simon Kinberg. Czy będzie 2. sezon serialu „Sugar”?
Sugar sezon 2 – czy będzie kontynuacja? Jakie są szanse?
W finale „Sugara” tytułowy bohater (Colin Farrell) ostatecznie rozwiązał sprawę zaginięcia Olivii Siegel (Sydney Chandler), dostarczając ją bezpiecznie do domu i jednocześnie dowiadując się, iż jej dziadek, Jonathan (James Cromwell), jest najpewniej ojcem dziewczyny. Ponadto okazało się, iż Henry (Jason Butler Harner) – również obcy przybysz – był wspólnikiem porywacza Olivii. Koniec końców Sugar postanowił zostać na Ziemi nieco dłużej, choć zgodnie z planem miał się ewakuować.
Kinberg udzielił serwisowi TVLine wywiadu, w którym odniósł się zarówno do tego, co już w „Sugarze” widzieliśmy, jak i do tego, co może wydarzyć się w przyszłości. Czy będzie 2. sezon serialu „Sugar”? Na jakim etapie są w tej chwili filmowcy w przygotowaniach do kontynuacji?
— Status jest następujący: bardzo byśmy tego chcieli. Rozmawialiśmy o tym z Apple’em, Colinem i zespołem kreatywnym. Wspaniale było zobaczyć, iż reakcja na serial, zarówno krytyków, jak i widzów była taka, na jaką naprawdę liczyliśmy. Więc tak, wszyscy bylibyśmy bardzo podekscytowani myślą o zrobieniu kolejnego sezonu oraz stworzeniu nowej tajemnicy i sprawy dla Sugara. (…) Trzymamy kciuki, iż będziemy mogli opowiedzieć więcej historii z Sugarem.
Sugar – jak pierwotnie miał wyglądać twist z kosmitą?
W tej samej rozmowie Kinberg odniósł się też do najważniejszych wydarzeń 1. sezonu „Sugara” – przede wszystkim szokującego twistu z 6. odcinka, z którego dowiadujemy się, iż tytułowy bohater jest kimś więcej niż tylko prywatnym detektywem. Jak pierwotnie miał wyglądać twist, z którego wynika, iż Sugar jest kosmitą, który przybył na Ziemię? Czemu ujawniono go tak późno?
— Oryginalny scenariusz, który napisał [twórca serialu] Mark Protosevich, który nas wszystkich podekscytował i zaangażował, zakładał, iż Sugar ujawni się jako kosmita pod koniec pilota. Dużo rozmawialiśmy o tym, czy utrudniłoby to widzom nawiązanie relacji i empatyzowanie [z Sugarem]. (…)
Rozmawialiśmy więc o tym, ile czasu chcemy dać widzom na nawiązanie z nim ludzkiej więzi. Rozmawialiśmy też o tym, iż może to zostać tajemnicą do końca całego sezonu, ale wtedy mieliśmy wrażenie, iż to pozbawia widzów czegoś innego, co jest innym rodzajem więzi z nim, gdy zdajemy sobie sprawę z tego aspektu jego tożsamości. Ustaliliśmy więc, iż stanie się to pod koniec 6. odcinka, tak by można było spędzić z nim wystarczająco dużo czasu i zobaczyć świat z [jego] perspektywy.
Jak zapewnił producent, element science fiction był częścią pomysłu na „Sugara” od samego początku – to nigdy nie miał być „zwykły” kryminał. Perspektywa Sugara jest ściśle powiązana z pojawiającymi się bardzo często fragmentami starych filmów hollywoodzkich. Jak zdradził Kinberg, ten zabieg narracyjny ma na celu zwrócenie uwagi na sposób, w jaki Sugar nauczył się rozumieć ludzi – poprzez kinematografię, a dokładniej film noir.
— Ogólnie rzecz biorąc, on używał filmów do zrozumienia współczesnej ludzkiej cywilizacji i kultury, co moim zdaniem jest dobrym sposobem na jej zrozumienie. Myślę jednak, iż szczególnie sobie upodobał film noir. To nie tak, iż film noir był bardziej wnikliwy w kwestii ludzkiej kondycji niż inne gatunki. Po prostu on skłaniał się ku temu konkretnemu gatunkowi i dlatego stworzył siebie jako detektywa, którym mógł być na Ziemi. Oczywiście w wielu filmach noir głównym bohaterem jest detektyw. Był to więc sposób na postrzeganie świata i sposób na stworzenie swojej tożsamości – podsumował producent.
Jeśli interesują was kulisy serialu Apple TV+, sprawdźcie, co powiedział Farrell o kosmicznym twiście „Sugara” z 6. odcinka. jeżeli jeszcze nie mieliście okazji, sprawdźcie nasz tekst o intrygującym projekcie: „Sugar” – recenzja serialu.