Blanka Lipińska jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie codziennie odzywa się do fanów w różnych sprawach. Dzieli się z nimi swoimi zdjęciami, przemianami, przemyśleniami. 7 sierpnia, czyli dzień po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na prezydenta, postanowiła za to zaapelować do jego żony, pierwszej damy Marty Nawrockiej. Teraz się z tego tłumaczy.
REKLAMA
Zobacz wideo Gojdź szczerze o Dodzie. Wtem zapytaliśmy o lifting Lipińskiej
Blanka Lipińska tłumaczy się ze słów, które skierowała do Marty Nawrockiej
Blanka Lipińska opublikowała na InstaStories długą przemowę, którą skierowała do Marty Nawrockiej. "Pani Marto, jest pani młodą pierwszą damą. Jest pani odważną pierwszą damą. Oprócz tego, iż myślę, iż mówię w imieniu kobiet w Polsce, chciałybyśmy słyszeć pani głos, chciałybyśmy być przez panią zaopiekowane. To również chciałybyśmy mieć swoją polską Melanię Trump" - mówiła autorka erotyków. W dalszej części zachęcała pierwszą damę, by korzystała z polskiej mody i polskich projektantów, a także by zatrudniła sztab ludzi, którzy zadbają o jej wizerunek, by nikt nie mógł go krytykować.
Wygląda na to, iż wypowiedź Blanki Lipińskiej nie spodobała się internautom. Celebrytka zdecydowała się więc wytłumaczyć ze swoich słów, podkreślając, iż jej celem nie była krytyka, a wsparcie. Doskonale bowiem zdaje sobie sprawę z tego, z czym zacznie mierzyć się Marta Nawrocka. "Wyjątkowo jak na siebie chciałam być miła i zadziwia mnie, iż muszę to tłumaczyć. Jako osoba publiczna wiem, z czym się będzie mierzyć. A przypominam, iż to jest 'zwykła' dziewczyna, która znalazła się w mocno niezwykłej sytuacji. Wiem, jaka nienawiść ją dotknie i co zostanie w niej ocenione - wszystko, a przede wszystkim powierzchowność. Spotyka to praktycznie każdą kobietę w show-biznesie. (...) Ale oczywiście zostałam za to opluta" - napisała Blanka Lipińska.
Marta Nawrocka już wie, jaką chce być pierwszą damą
W rozmowie z portalem kobieta.rp.pl Marta Nawrocka zaznaczyła, iż jako pierwsza dama chce być obecna, autentyczna i zaangażowana. Zależy jej na tym, by zbudować własny wizerunek, a nie naśladować poprzedniczki. - Będę chciała być pierwszą damą blisko ludzkich spraw. Pochylę się nad problemami osób niepełnosprawnych i ich rodzin, kwestiami związanymi z wyrównywaniem szans wśród dzieci i młodzieży, zwłaszcza tych, które mają ograniczony dostęp do rozwijania talentów i pasji. Szczególny nacisk położę na walkę z hejtem. Nie może być na niego przyzwolenia w przestrzeni publicznej, zwłaszcza gdy dotyka dzieci - mówiła