Barbara Szczepuła nie żyje. Była wybitną reportażystką i publicystką

natemat.pl 8 godzin temu
Nie żyje Barbara Szczepuła. Informację o śmierci reportażystki przekazała rodzina. Szczepuła pracowała wiele lat w "Dzienniku Bałtyckim". Pisała też książki o historii mieszkańców Gdańska i Pomorza. "To ogromna strata dla środowiska dziennikarskiego i miasta" – czytamy w pożegnalnym poście.


Barbara Szczepuła zmarła 9 października 2025 roku. "Basiu, odeszłaś tak niespodziewanie... Żegnamy Cię, pamiętamy o wszystkich rozmowach, kolegiach, książkach, spotkaniach" – napisali koledzy i koleżanki z redakcji "Dziennika Bałtyckiego".

"To ogromna strata dla środowiska dziennikarskiego i miasta" – przyznali przedstawiciele Urzędu Miasta Gdańska.



Barbara Szczepuła napisała wiele książek o mieszkańcach Pomorza


Szczepuła miała na swoim koncie wiele ciekawych książek. O losach przesiedleńców i gdańszczan pisała w "Kodzie Heweliusza", o Kaszubach wcielanych do Wehrmachtu w "Dziadku w Wehrmachcie", czy o życiu Aliny Pienkowskiej – działaczki "Solidarności" w "Miłości w cieniu polityki", za co otrzymała Nagrodę Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury Splendor Gedanensis.

Z kolei w "Rajskim ogrodzie" wydanym w 2010 roku opisywała powojenne losy gdańszczan, a w "Długiej podróży poślubnej" tych, którzy zdecydowali się na emigrację. Jej pierwszą książkę – "Przystanek Politechnika" – czytelnicy "Dziennika Bałtyckiego" uznali za najlepszą w 2004 roku.

"Zbierała ludzkie losy, chciała je uchronić je od niepamięci. Rozmawiała, zawsze dopytywała, jak nikt umiała snuć opowieści. Tak ją zapamiętamy. Była doskonałą dziennikarką, reportażystką, pisarką. Pracowała w 'Dzienniku Bałtyckim' przez wiele lat, później widywaliśmy Ją na wernisażach, rozmowach z pisarzami. Na protestach i spacerach. Basiu, trudno uwierzyć, iż nie będzie już tych spotkań" – wyznali członkowie redakcji "Dziennika".

Ikona trójmiejskiego dziennikarstwa


"Basię poznałem ponad 20 lat temu, oczywiście na 'Gdańskim dywaniku' w TVP3 Gdańsk. Przez lata spotykaliśmy się tam, żeby zadawać trudne pytania politykom, a Barbara była gwiazdą tego programu. W tamtym czasie była również najbardziej rozpoznawalną twarzą Dziennika Bałtyckiego. Dziś redakcja Dziennika jest pogrążona w smutku i żalu, bo odeszła nie tylko nasza wieloletnia koleżanka z pracy, ale też ikona trójmiejskiego dziennikarstwa – świetna publicystka, reportażystka, pisarka" – dodał obecny redaktor naczelny Maciej Sandecki.

Szczepuła pochodziła z Terespola. Ukończyła architekturę na Politechnice Gdańskiej. Później także dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Podjęła studia teologiczne na Wydziale Papieskim w Warszawie. Była członkiem Rady Programowej Radia Gdańsk, Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Jedną z jej ostatnich publikacji była ta pt. "W domu wroga". To zbiór 31 reportaży opowiadających o ludziach, którzy po zakończeniu II wojny światowej przyjechali do Gdańska i rozpoczęli tu nowe życie.

Idź do oryginalnego materiału