A wtedy nadszedł dzień wypłaty.

naszkraj.online 4 dni temu
Dziś dostałam wypłatę. 5000 złotych, tylko moje. Trzymałam wydruk w ręce i nie mogłam uwierzyć. Nie musiałam tłumaczyć każdego paragonu, nie musiałam odpowiadać na ironiczne pytanie: Ile jeszcze zostało?. To wszystko było moje. Nagle zrozumiałam, iż nie jestem zgubiona. Że dam sobie radę. Pierwsze dni po rozwodzie czułam się, jakbym się dusiła. Bałam się zapalić […]
Idź do oryginalnego materiału