Od jakiegoś czasu głośno jest o aferze w rodzinie Martyniuków. Przypomnijmy, iż krnąbrny syn Zenka Martyniuka i Danuty Martyniuk, który ma na koncie nie tylko problemy z prawem, ale także liczne skandale, publicznie znieważył ojca, publikując wulgarne nagranie. Później jego żona ogłosiła ciążę i uderzyła w teściową. Danuta Martyniuk wówczas nie wytrzymała i w wywiadzie nazwała Daniela ćpunem. Wygląda na to, iż przez cały czas publicznie rozlicza się z synem.
REKLAMA
Zobacz wideo Sławomir i Kajra zatańczyli na plaży z Zenkiem Martyniukiem i jego żoną. Danuta przeszła metamorfozę. "Jak Shakira"
Danuta Martyniuk i jej zaskakujące sentencje
Danuta Martyniuk słynie ze swojego ciętego języka. Kiedy w 2020 roku głośno było o tym, iż jej syn ma kłopoty z prawem, a internauci na bieżąco to komentowali, broniła jedynaka. Puściły jej też nerwy i odpisała internautom "Zamknijcie te mordy". Teraz równie ostra jest dla samego Daniela. "Nie raz wydzwaniał do nas lub rodziny po nocach, by do niego przyjechać, bo chodzi po ulicach i się boi. Był wtedy pod wpływem jakichś środków. Trudno się z tym pogodzić, ale trzeba to głośno powiedzieć. Daniel to narkoman i ćpun. Nie będę już owijać w bawełnę" - mówiła "Faktowi".
Wygląda na to, iż to nie koniec gorzkich rozważań żony celebryty. Jakiś czas temu udostępniła na swojej facebookowej tablicy wymowny wpis na temat wychowywania dzieci. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, iż ten może dotyczyć jej krnąbrnego syna. "Nie możesz wychować swoich dzieci tak, jak ty byłeś wychowywany. A to dlatego, iż twoi rodzice przygotowali cię na świat, który już nie istnieje" - czytamy. Teraz z kolei żona Zenka podzieliła się jeszcze mocniejszą sentencją. Czyżby ta również była wymierzona w Daniela?
Nie ma nic gorszego niż to, kiedy ktoś zmarnował ci życie i jeszcze udaje ofiarę
- czytamy.
PRZECZYTAJ TEŻ: Co z aferą u Martyniuków? Zenek wyjawił, co działo się w święta
Nie tylko Danuta Martyniuk narzeka na syna. Zenek też nie wytrzymał
W przeciwieństwie do żony Zenek Martyniuk stara się nie prać publicznie brudów. Muzyk rzadko publicznie mówi o trudnej sytuacji rodzinnej. Długo też milczał na temat wybryków syna, ale w końcu miarka się przebrała i król disco polo gorzko wypowiedział się na temat poczynań Daniela. Kiedy dziennikarka ShowNews zapytała go, czy jest mu żal jako ojcu, iż jego syn zachowuje się skandalicznie, wyjawił prawdę. "No na pewno" - stwierdził. "Ja nie mam na to wpływu, tak? Ja próbuję, cały czas mu mówię, żeby się uspokoił, żeby tego, co myśli, nie umieszczał w mediach społecznościowych. Akurat on jest troszkę taki wybuchowy, to, co myśli, to od razu pisze, a wydaje mi się, iż takie sprawy trzeba zatrzymać w rodzinie" - grzmiał.