
“Diuna” w reżyserii Denisa Villeneuve okazała się gigantycznym hitem. Obie części zostały okrzyknięte jednymi z najlepszych filmów science-fiction ostatnich lat.
Pierwsza część miała swoją premierę w 2021 roku, podczas gdy sequel trafił na wielki ekran trzy lata później. Wiadomym już jest, iż trzecia część będzie pożegnaniem reżysera z tym światem.
To stawia przed Warner Bros. trudne zadanie. Villeneuve był jednym z głównych ojców sukcesu filmów i bardzo trudno będzie wytwórni go zastąpić.
W mediach pojawiła się jednak informacja o potencjalnym następcy. Zdaniem wielu serwisów, to właśnie on przejmie pałeczkę po Denisie Villeneuve.
Z odległej galaktyki na Arrakis
Według Daniela Richtmana, czyli insidera który wielokrotnie dostarczał sprawdzone informacje, Warner Bros. ma swojego faworyta w roli reżysera czwartej części “Diuny”.
Wybór miał paść na twórcę, który w swoim portfolio ma chociażby film z uniwersum “Gwiezdnych Wojen”. Wedle Richtmana, to on obejmie stery “Diuny”.
Osoba o której mowa to Gareth Edwards. Angielski reżyser był twórcą takich hitów jak: “Łotr 1. Gwiezdne Wojny – historie”, “Godzilla” czy “Strefa X”.
Co najważniejsze, reżyser nie ma w tej chwili zobowiązań długoterminowych, co mogłoby sprawić, iż od razu mógłby wskoczyć na miejsce Villeneuve. o ile ta informacja okaże się prawdą, to Edwards stanie za sterami czwartej odsłony “Diuny”.