Po wiedźmach (2019) przyszedł czas na psotników (i psotniczki). Mój ulubiony festiwal muzyki w Wielkiej Brytanii świętuje dziesięciolecie edycją poświęconą rozmaitym „tricksterom”. Tytuł (Let’s create) zaprasza do tworzenia, a tekst programowy rozwija, o jaką twórczość w tym roku chodzi: o psotne poszukiwania i eksperymenty naruszające status quo muzyki oraz innych sztuk performatywnych. W programie znajdziemy więc sporo odwołań do tradycji Fluxusu (wykonania kultowych utworów Philipa Cornera, Mieko Shiomi, Yoko Ono), a także nowe kompozycje ważnych twórców świata neoawangardy i improwizacji (Maggie Nicols, Charlemagne Palestine, Éliane Radigue). Dodajmy do tego szereg zamówień i premier interesujących postaci brytyjskiego życia muzycznego (m.in. Laila Arafah, Laurence Crane, Edward Henderson) – łącznie z „absurdystyczną sci-fi operą” the truth is as elusive as ever noisowca Russella Haswella.
Futurystyczny wymiar gagów, dowcipów i ironii zahacza o wykorzystanie AI, choćby przez Jennifer Walshe w jej A Glimpse of the Art Basel. Ale LCMF często sięga też w przeszłość – tyle iż zwykle w nieoczywistych kierunkach. Tym razem w programie znalazły się improwizacja Melindy Maxwell na starogreckim aulosie (w związku z tegorocznymi odkryciami w Herkulaneum), „nowo odkryta” (zamówienie LCMF) kompozycja fikcjonalnej kompozytory Violi Torros (Catherine Lamb, Johnny Chang) oraz tradycyjny kurdyjski śpiew w wykonaniu Dengbęja Kazo.
Eliane Radigue / The Orchestra od Futurist Noise Intoners
17.01.2025
London Contemporary Music Festival
www.lcmf.co.uk
Eliane Radigue i Yves Klein na 9 Parc de la Californie, Nicea, ok. 1956 roku / mat. festiwalu