Irena Brodzińska była polską śpiewaczką operetkową, tancerką, aktorką teatralną i filmową. Urodziła się 224 stycznia 1933 r. w Pińsku, a zmarła 30 grudnia 2024 roku.
Irena Brodzińska rozpoczęła swoją karierę artystyczną w latach 40. XX wieku. Zyskała popularność w Polsce dzięki swojej pracy w operetkach, które były bardzo cenione w okresie PRL. Jej głos i talent sceniczny pozwoliły jej występować w wielu produkcjach operetkowych oraz musicalowych, zarówno w teatrach, jak i w telewizji.
W latach 50. i 60. XX wieku Irena Brodzińska była jedną z najwybitniejszych przedstawicielek polskiej operetki. Wykonywała głównie repertuar operetkowy, ale także występowała w musicalach i filmach „Sprawa do załatwienia” (1953) czy „Irena do domu!” (1955). Należała do czołowych artystek, które w tamtym czasie zdominowały polską scenę rozrywkową.
Poruszający gest córek Witolda Paszta. To zrobiły w rocznicę ślubu rodziców
Irena Brodzińska – gwiazda szczecińskiej sceny operetkowej
Irena Brodzińska była również tancerką, zdobywając uznanie za swój talent, który wykorzystywała w swoich występach scenicznych. Związana była z wieloma teatrami muzycznymi i operetkowymi w Polsce. Najdłużej współpracowała z Operetką Szczecińską, przemianowaną następnie na Państwowy Teatr Muzyczny. Była jedną z założycielek szczecińskiego Stowarzyszenia Miłośników Opery i Operetki.
W 2017 r. w Operze na Zamku odbył się benefis z okazji 60-lecia pracy scenicznej Ireny Brodzińskiej. Na profilu instytucji na Facebooku pojawił się wpis upamiętniający Brodzińską.
Prawdziwa diwa i pierwsza dama szczecińskiego teatru muzycznego, aktorka teatralna i filmowa oraz tancerka. Była legendą naszej, szczecińskiej sceny operetkowej. Miała 91 lat. Zadebiutowała w Szczecinie w 1957 r., wiążąc się z operą na długie lata. gwałtownie zyskała uwielbienie i podziw mieszkańców oraz środowiska muzycznego z całego kraju. Obdarzona wielką urodą i talentem! Rodzinie i bliskim pani Ireny składamy najszczersze kondolencje — czytamy we wpisie na Facebooku.
Współpracownicy wspominają Emiliana Kamińskiego. „Czujemy pana obecność”
Z żalem wspomina ją dyrektor Opery na Zamku
Artystka pozostawiła po sobie bogaty dorobek artystyczny, który obejmuje zarówno występy sceniczne, jak i nagrania muzyczne. W związku z odejściem Ireny Brodzińskiej, dyrektor Opery na Zamku Jacek Jekiel postanowił opublikować osobisty wpis na Facebooku.
Odeszła Irenka Brodzińska, ikona polskiej i szczecińskiej sceny muzycznej, diwa nad diwy. To od niej zaczęła się wielka artystyczna droga Opery na Zamku. Do ostatnich dni interesowała się życiem naszego teatru, ale od jakiegoś czasu rzadko opuszczała swój piękny dom i cudowny ogród, to my jeździliśmy do niej. Kultura polska i szczecińska straciła wielką artystkę, kto wie, czy nie największą. W imieniu wszystkich pracowników Opery na Zamku i swoim własnym składam rodzinie Irenki: panu Guciowi, dzieciom i wnuczkom wyrazy głębokiego współczucia — przekazał Jekiel.
Irena Brodzińska była postacią, która przez wiele lat kształtowała polską scenę operetkową i teatralną, a jej śmierć pozostawiła niezatarte ślady w polskiej kulturze artystycznej.