Sporo osób odwróciło się od Roksany Węgiel. To zaczęło się tuż po ślubie

pomponik.pl 19 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Długo wyczekiwany ślub i szeroko komentowane wesele Roxie Węgiel i Kevina Mgleja były największym wydarzeniem ubiegłego sezonu. Świeżo upieczona żona rozpływała się nad dopiętą na ostatni guzik ceremonią i cieszyła się, iż goście tak dobrze się bawili, ale dopiero teraz przyznała, iż zakochanych spotkały również niemiłe konsekwencje. Aż trudno uwierzyć, co przydarzyło się wokalistce...


O ślubie Roksany Węgiel i Kevina Mgleja mówili wszyscy. To było wydarzenie sezonu


Zamążpójście Roksany Węgiel było jednym z najbardziej nośnych tematów ubiegłego roku w rodzimym show-biznesie. Piosenkarka wzięła dwa śluby: pierwszy, cywilny odbył się w tajemnicy, ale drugi, kościelny był imprezą z prawdziwym przytupem. O tym wydarzeniu media rozpisywały się przez długi czas, komentując dosłownie każdy aspekt ceremonii: od samochodu, którym para młoda podjechała pod świątynię, poprzez menu na uroczystości, aż po suknię (a adekwatnie trzy kreacje) celebrytki.Reklama
Gwiazda nie mogła wyobrazić sobie lepszej uroczystości.


"Ciągle coś się działo, nie było typowych zabaw. Był pierwszy taniec, nie było oczepin, więc nie było tak typowo, jak to zwykle bywa na weselach. Ja też przygotowałam niespodziankę dla Kevina [taneczną - przyp. red.]. Ciągle były jakieś atrakcje, był też piękny tort. Jestem bardzo szczęśliwa, iż wszyscy goście dobrze się bawili" - mówiła podczas wizyty w "halo tu polsat".
Nie wszyscy natomiast popierali decyzję dziewczyny.


Węgiel wprost o decyzji dot. ślubu. "Co mu miałam powiedzieć?"


W momencie wymawiania przysięgi małżeńskiej Roxie miała 19, a jej wybranek Kevin Mglej 27 lat. Spora różnica wieku, fakt, iż mężczyzna ma dziecko z poprzedniego związku czy po prostu młody wiek wokalistki sprawiły, iż wokół jej planów ślubnych gwałtownie rozpętała się burza. Ona nie zamierzała jednak ulegać otoczeniu.
"Mamy wartości, które nie są 'za' opcją bycia z kimś, żeby sobie popróbować różnych rzeczy. W dzisiejszych czasach to faktycznie rzadko spotykane. Dużo osób się mnie pytało, czy nie chciałam się dłużej pobawić. Ja mówię: Czemu miałabym się chcieć dłużej bawić, skoro poczułam, poznając Kevina, iż to jest to? Totalnie się w sobie zakochaliśmy, więc co miałam mu powiedzieć: Poczekaj jeszcze pięć lat, bo jestem za młoda? No nie..." - tłumaczyła swój punkt widzenia w "Dzień Dobry TVN".
Choć wielu wspierało wybory Węgiel, niektórzy się od niej odwrócili...


Sporo osób odwróciło się od Roksany Węgiel. To zaczęło się tuż po ślubie


Jak wynika ze słów piosenkarki, nie chodzi tylko o kwestie osobiste. Rok 2024 utwierdził ją w przekonaniu, iż należy kierować się przede wszystkim własnymi przekonaniami.
"Miniony rok nauczył mnie, a raczej upewnił w tym, żeby słuchać siebie i stawiać swoją intuicję, swoje przeczucie na pierwszym miejscu. Wtedy zawsze dobrze na tym wychodzisz. Jakoś to się pięknie wyjaśniło i wyklarowało w tym roku. Myślę, iż 'rok wyznaczania granic' to dobre określenie" - stwierdziła w wypowiedzi dla portalu Eska.pl.
Gwiazda wspomniała, iż w ostatnich kilkunastu miesiącach sporo się w jej życiu działo. Sama przywołała premiery piosenek i głośny ślub, ale oprócz tego brała jeszcze udział w "Tańcu z gwiazdami", w którym zajęła wysokie drugie miejsce, czy koncertowała, m.in. porywając publiczność w trakcie Sylwestrowej Mocy Przebojów w Polsacie. Niestety usłyszała też poważną diagnozę.
Okazuje się, iż w 2025 rok Roksana wkroczyła uboższa o niektóre znajomości.
"[2024] też bardzo wiele zweryfikował zarówno w moim życiu, jak i życiu mojego męża. Bo ludzie różnie reagowali. Cieszę się, iż to wszystko miało miejsce, bo dziś wiemy już, na kogo możemy liczyć, a na kogo niekoniecznie" - podsumowała celebrytka.
Ciekawe, kogo konkretnie miała na myśli...
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Idź do oryginalnego materiału