Polska przygotowuje się do nadchodzącego sezonu grzewczego, a najważniejsze pytanie brzmi: czy zgromadzone zapasy gazu zapewnią bezpieczeństwo energetyczne zimą? Najnowsze informacje podane przez Gas Storage Poland pokazują, jak wygląda sytuacja na kilka miesięcy przed rozpoczęciem sezonu.

Fot. Warszawa w Pigułce
Magazyny gazu wypełnione w 75 procentach
Według stanu na 28 lipca krajowe magazyny gazu są zapełnione w 75 proc. To istotny wskaźnik, biorąc pod uwagę wymogi unijnego rozporządzenia przyjętego w czerwcu 2022 roku, które zobowiązuje wszystkie państwa członkowskie do osiągnięcia 90 proc. pojemności magazynowej do 1 listopada.
Eksperci podkreślają, iż obecny poziom zapasów jest zbliżony do zeszłorocznego, kiedy to Polska weszła w okres grzewczy z niemal pełnymi magazynami. Wynik 75 proc. na koniec lipca wskazuje, iż harmonogram napełniania jest realizowany zgodnie z planem.
Unijne przepisy zmieniły zasady gry
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku Unia Europejska wprowadziła rygorystyczne zasady dotyczące magazynowania gazu. Ich celem jest uniezależnienie się od dostaw z Rosji i zabezpieczenie państw członkowskich przed kryzysami energetycznymi. Nowe regulacje nakazują stopniowe uzupełnianie rezerw w ciągu całego roku, aby do początku listopada osiągnąć minimalny próg 90 proc.
Czy zapasy wystarczą na zimę?
Specjaliści z sektora energetycznego uspokajają, iż Polska nie powinna mieć problemu z osiągnięciem wymaganego poziomu zapasów przed zimą. Ponadto kraj korzysta z dywersyfikacji dostaw – oprócz gazu magazynowanego w podziemnych zbiornikach, znaczną część potrzeb pokrywa import LNG z terminalu w Świnoujściu oraz dostawy z Norwegii.
Rząd zapowiada, iż w przypadku nagłych skoków zużycia w mroźne dni, system przesyłowy i kontrakty długoterminowe pozwolą utrzymać ciągłość dostaw do odbiorców.
Zima bez obaw?
Choć zapasy są jeszcze uzupełniane, dane z końca lipca wskazują, iż Polska zmierza w dobrym kierunku, by wejść w sezon zimowy z bezpiecznym poziomem rezerw. Ostateczne potwierdzenie tego scenariusza przyniosą raporty publikowane w kolejnych miesiącach.
Na ten moment wszystko wskazuje na to, iż w tym roku nie grozi nam kryzys gazowy, który jeszcze niedawno był jednym z największych wyzwań dla całej Europy.